Jedwabny szlak – Chiny supermocarstwem III

Song Hongbing, ekonomista chiński, jeden z najbardziej wpływowych ludzi w Chinach. Autor książki „Wojna o pieniądz”.
Na przełomie listopada i grudnia 2016 roku gościł w Polsce chiński ekonomista, ekspert w dziedzinie finansów, autor książki „Wojna o pieniądz Song Hongbing uznawany w świecie za  jednego z trzydziestu najbardziej wpływowych Chińczyków na świecie. W swojej książce Song Hongbing  wyjaśnia mechanizm tak zwanej terapii szokowej czyli realizacji planu George’a Sorosa , który Polsce zaaplikował Balcerowicz. Plan ten polegał na tym aby objęte nim kraje  doprowadzić do zapaści gospodarczej i w momencie kiedy przedsiębiorstwa gospodarcze zaczną bankrutować wtedy  pojawiają się międzynarodowi banksterzy z ofertą zamiany długów na udziały. I tym sposobem  w białych rękawiczkach  zaczęli okradać całe narody. „Jak to dobrze, że obcy kapitał zainteresował się naszym majątkiem narodowym” –opiewała pod redakcją Aarona Szechtera znanego w Polsce jako Adam Michnik Gazeta Wyborcza, której  obecnie oficjalnym współudziałowcem  jest Soros i założona przez niego Fundacja Batorego. Chiński ekonomista wyraził pogląd, że  globalizacja jest nieuchronna i  nie jest złem w rozumieniu  chęci łączenia narodów i ich bliskiej współpracy. Błędny jest  natomiast przyjęty obecnie jej model. Jego zdaniem, w najbliższym czasie będziemy świadkami projektu pod nazwą „Globalizacja 2”  polegającego na odrzuceniu  starego modelu globalizacji na rzecz nowego.
Polakom zasugerował aby budowali swoją gospodarkę narodową, ponieważ, nie ma w świecie takiego państwa, które zbudowałoby swoją gospodarkę w oparciu o inwestycje zagraniczne.  Stwierdził, że żyjemy w świecie kiedy w każdej chwili możemy zamówić towar ale bywa że musimy na niego czekać nawet 2 miesiące jeżeli jest to towar , który jest transportowany drogą morską. Z tego względu proponowany projekt  „Jedwabnego szlaku”  zrewolucjonizuje obecny handel, ponieważ znaczna jego część będzie odbywała się drogą lądową. 
Nie będzie to szlak którym wędrują karawany wielbłądów z perskimi dywanami, czy chińskim jedwabiem ale szlaki  zmodernizowanych dróg superszybkiej kolei, która pędzą pociągi z prędkością ponad 300 kilometrów na godzinę. Ten system super szybkiej kolei, jaki proponują Chińczycy,  ma połączyć wschodnie wybrzeże Chin z Europą Zachodnią i docelowo ma stanowić  60 procent wszystkich połączeń na świecie.  Taka kolej w Chinach została wybudowana 7 lat temu przez firmę niemiecką. Niemcy takiej infrastruktury nie posiadają, bo ich zwyczajnie nie stać. Song Hongbing  z rozbrajającą szczerością stwierdził, że „Jedwabny Szlak” powstanie, a Łódź i jej okolice staną się newralgicznym punktem na tej trasie i to niezależnie od woli polityków w Polsce. Koszt tego projektu został oszacowany na 500 mld dolarów amerykańskich, cztery jego „nitki” mają przebiegać przez Polskę i łączyć się na węźle w rejonie Łodzi. Towar ma docierać z Chin do Europy w ciągu 48 godzin. Proponowany projekt  nie tylko skróci czas dostawy ale też zmieni charakter dotychczasowego handlu na świecie. 
Biało niebiesko czerwona flaga Rosji z dwugłowym orłem 
W latach 80’ XX wieku ówczesnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej Ronaldowi Reaganowi (1981 -1989) naukowcy przedstawili 76 stronicowy dokument  dowodzący, że w najbliższych dekadach dojdzie  na Ziemi do tak gwałtownych zmian klimatycznych, wiele połaci lądu znajdzie się pod wodą i najbezpieczniejszym miejscem do życia  i przeżycia stanie się Azja Centralna przede wszystkim  słabo zaludniona rosyjska Syberia.  Tak więc najbogatsi  na naszej planecie zapragnęli zawładnąć Syberią.  W tym czasie pojawiły się na Zachodzie mapy przedstawiające Rosję podzieloną na szereg państw z terytorium północnej i środkowej Syberii aż po Ural jako należące do Stanów Zjednoczonych.  Reaganowi nieodłącznie wtórowała  ówczesna premier Wielkiej Brytanii Margaret Thatcher (1979 -1990), która zarzucała, że „Sowiety niesprawiedliwie i w sposób niewłaściwy władają Syberią i Dalekim Wschodem”.  
Jaka jest współczesna Rosja?
Jej przywódca Władimir Władimirowicz Putin odkąd  w polityce międzynarodowej zmienił kurs na Azję jest nieustannie  oczerniany, a przede wszystkim obwiniany o rzekome  eskalowanie napięcia  militarnego w świecie. Jednak coraz więcej ludzi otwiera się  na prawdę i  widzi, że to nie Rosja jest agresorem.
Mapa przedstawia podział terytorialny Federacji Rosyjskiej, bez uwzględnienia  przyłączonego 21 marca 2014 r. Półwyspu Krymskiego, na którym wydzielone zostały dwa podmioty administracyjne: Republika Krymu i  Sewastopol jako miasto federalnego znaczenia.  Od marca 1914 r.  Federacja Rosyjska dzieli się na: 22 republiki, 9 krajów, 46 obwodów, 3 miasta federalnego znaczenia, 1 obwód autonomiczny i 4 okręgi autonomiczne. W celach gospodarczych i statystycznych stosowany jest podział na 11 regionów ekonomicznych. 
Narzucone przez Unię Europejską embarga na handel z Rosją spowodowały, że kraj ten jeszcze bardziej zwrócił się w kierunku Azji i  rozwija swoją gospodarkę w ścisłej współpracy z państwami Unii Azjatyckiej. Z punku geopolitycznego  jest to posunięcie  strategiczne.
W. W. Putin kiedy po raz pierwszy w 2000 roku obejmował urząd prezydenta, stanął przed ogromnym wyzwaniem..Żeby to, przynajmniej w jakimś stopniu zrozumieć, przytoczę parę faktów, w wielkim skrócie. Zacznę od tego, że w system administracji partii komunistycznej, która wynosiła  w Związku Sowieckim swoich ludzi do władzy i po 1991 roku w Rosji dalej tak się działo był wpisany mechanizm przekupstwa i szantażu. Mechanizm ten posiadał całkowitą kontrolę nad społeczeństwem i był mu wrogi. Ten system, jak pisałam we wcześniejszych artykułach został zainstalowany w Rosji w 1917 roku przez bolszewików –zawodowych rewolucjonistów zza oceanu. Od tamtej pory, tak zwane elity władzy, były wybierane z marginesu społecznego, ich cechy  negatywne  były atutem. Jeżeli ktoś sądzi, że ten administracyjny skorumpowany system był w czasie tak zwanej „pieriestrojki” czyli przebudowy przynajmniej ograniczany, jest w błędzie, było wprost przeciwnie. Za rządów Michaiła Gorbaczowa system ten rozrósł się, to mało powiedziane, on uległ mutacji i odtąd funkcjonowały dwa wzajemnie uzupełniające się struktury: tajnej władzy masońskiej z Gorbaczowem na czele i mafijnej przedsiębiorczości. Prawą ręką Gorbaczowa w kontaktach ze światowym rządem masońskim  był George Soros, który w 1987 roku założył w Moskwie swoją fundację, a od 1989 roku zgodnie z wdrażanym przez fundację projektem „500 dni” następował systematyczny rozkład i rabunek radzieckiej, później rosyjskiej gospodarki. Za pieniądze fundacji szkolono dziennikarzy „nowych mediów”, sponsorowano wiele rosyjskich gazet i czasopism, prowadzono szkolenia w dziedzinie promowania edukacji, kultury, tego wszystkiego co wszczepiało wyższość kultury zachodniej nad rosyjską i innymi kulturami obecnymi w Rosji. Spójrzmy na nazwiska głównych architektów „pieriestrojki” –radzieckiej przebudowy: David Rockefeller, Henry Kissinger, a Gorbaczow i jego ludzie: Szewardnadze, Jakowlew, Primakow byli z własnej woli wykonawcami. Te ustalenia zostały ostatecznie przypieczętowane podczas słynnego spotkania Gorbaczowa i  George’a Busha -seniora na Malcie. Szacuje się, że fundacje Sorosa na osłabienie Rosji wydały 100 mln dolarów. Kolejny prezydent Rosji Borys Jelcyn  również był „zakładnikiem” Zachodu. Za jego prezydentury, po sierpniowym puczu Janajewa w 1991 roku, zachodnie organizacje przysłały mu swoich doradców i opracowały program działania dla nowego prezydenta. Nie bez powodu prezydent Stanów Zjednoczonych –Bush, zaraz po puczu  1991 roku powiedział: „zwycięstwo Jelcyna jest naszym zwycięstwem”. Za czasów Borisa Nikołajewicza Jelcyna stan gospodarki rosyjskiej, że się tak wyrażę, był podobny do kondycji fizycznej, a i psychicznej jej przywódcy. Był to czas chaosu i poniżenia Rosji.
 
Wiadomo inicjatorem upadku nie tylko gospodarki rosyjskiej ale i i gospodarek państw należących wcześniej do bloku były fundacje Sorosa. W Rosji, podobnie jak u nas, w zastraszającym tempie rosła inflacja, rosły ceny, a wraz z nimi deficyt budżetowy, wielu Rosjan żyło na granicy egzystencji. Spadły ceny surowców, co było skutkiem pośpiesznie przeprowadzonej prywatyzacji. Szalał obcy kapitał spekulacyjny. Soros wspierał kluczowych polityków, którzy byli w tym czasie u władzy w Rosji, jak: Gajdar, Burbulis, Czubajs,…którzy odpowiadali za tak zwaną prywatyzację, która doprowadziła do wyprzedaży międzynarodowej finansjerze majątku państwowego. Sprzedano 500 rosyjskich przedsiębiorstw, których wartość wyliczono na 200 mld dolarów, natomiast sprzedano je za jedyne 7,2 mld. dolarów. Skorzystali na tym tacy ludzie jak: Bieriezowski, Abramowicz, Chodorkowski…, to są znane nazwiska. Wszystko odbywało się za protekcją władz. Zmiany, zaczęły następować po tym jak, 31 grudnia 1999 r. prezydent Jelcyn, wyznaczył  na swojego następcę Władimira Władimirowicza Putina. Oczywiście, obecny prezydent nie jest całkowicie wolny od pewnych układów, również i jego do władzy wyniosła ta sama partyjna administracja.  Ale to inna jakość rządzenia. W tym czasie, kiedy obecny prezydent przejmował władzę,  Rosja była państwem niewypłacalnym, słabym militarnie,  a jej gospodarka była pogrążona w głębokim kryzysie, na Kaukazie, w Czeczenii toczyła się wojna, która zagrażała bezpieczeństwu państwa. Wśród  umęczonego społeczeństwa pojawiła się nostalgia za dającym pewne poczucie bezpieczeństwa Związkiem Sowieckim.  Rosjanie zobaczyli nowego prezydenta, człowieka wysportowanego, pełnego energii, śmiało można rzec przeciwieństwo Jelcyna.  Nowy prezydent W.W. Putin, uderzył w nostalgiczne nastroje  społeczeństwa, mówiąc  “Kto nie tęskni za Związkiem Sowieckim, musi nie mieć serca. Kto chce jego powrotu, nie ma rozumu”.
 
Znacjonalizował sektor surowców naturalnych, zakończył  wojnę w Czeczenii, usprawnił  ściągalność podatków, ludziom państwo zaczęło  wypłacać należne świadczenia. Od tamtej pory Rosja  zaczęła budować  swoją gospodarkę  w oparciu o surowce paliwowe. Prezydent  Putin wyprowadził kraj z długów zagranicznych  poprzez  podniesienie cen surowców paliwowych.
Niewątpliwie, liczby pokazują, że Rosja za rządów W.W. Putina odbiła się od dna gospodarczego lat 90. Już w ciągu dziesięcioletnich jego rządów, wskaźnik wzrostu gospodarczego wzrósł  do około 7 procent, a wartość rosyjskiego rynku papierów wartościowych wzrosła z 60 mld do 1,3 biliona dolarów. I te wskaźniki idą w pożądanym dla  Rosji kierunku. Ważnym jest też, że po ukraińskim Euromajdanie w 2013 roku, do sfinansowania którego przyznał się Soros, Prokuratura Generalna w Moskwie jego fundacje: OSI Assistance Foundation i Open Society Foundation uznała za „niepożądane” w Rosji i zakazała ich działalności. Oczywiście wywołało to ogromne oburzenie na Zachodzie dla którego był to jawny atak na demokrację!!!

cdn.
krystyna wilanowska

Dodaj komentarz