Milczenie owiec

Puk, puk jest tam kto, czy „mózgojady” już całkiem mózgi wyżarły? Zadałam to retoryczne pytanie oczywiście nie wszystkim Polakom ale większej części i posługując się tym dosyć obraźliwym wyrażeniem na pewno nie zamierzam poczuwać się do winy, jakobym posunęła się za daleko.

Mianowicie wracając jeszcze do „panującego nam niemiłościwie” wirusa – chociaż robi się to już nudne ale niestety coraz straszniejsze również ze względu na to, że jak na pewno niektórzy z nas już wiedzą prowadzi to pośrednio od obecnych izolatoriów do powstawania więzień fema i zamykanych wielkich megalopolis by zamienić je w getta. Przykładem mogą być niektóre wsie na Śląsku, które zamknięto całkowicie jako rzekome ogniska plandemii.

I abstrahując od tego np. czy wirus jest czy go nie ma, to po raz „nty” zadaję pytanie jak maseczki mają chronić przed wirusami, skoro rzeczone wirusy są tysiące razy mniejsze od dziurek w materiale, z którego zostały wyprodukowane owe „namordniki”. Ktoś mądry użył dobrego porównania, pytając czy płot z siatki drucianej może ochronić przed komarami?

Poza tym czy znacie kogoś kto umarł na korona wirusa?

I dlaczego nikt nie protestuje i nie podnosi „rabanu” w przypadku gdy stwierdzono u niego tegoż koronoświrusa tzw. bezobjawowego, skazując na zamknięcie w domu ale przy tym nie pozwalając mu wykonać innych testów tzw. niezależnych, które by zakażenie potwierdziły lub obaliły?

Bardzo bym chciała wiedzieć czy tylko „senepit” ma monopol na wykrywanie wirusów?

Przecież jeszcze nie tak dawno w przypadku innych chorób a tym bardziej niebezpiecznych korzystaliśmy chociażby z diagnoz pochodzących od różnych lekarzy czy ośrodków medycznych, a także każdy według swojego uznania tudzież możliwości finansowych robił sobie różne testy jeżeli miał podejrzenie, że jednak popełniono błąd.

Jak widać jednak nikt nie chce chyba takich wyjaśnień, bo praktycznie te wątpliwości nie są publicznie rozpatrywane.

Nie są zaś rozpatrywane bo społeczeństwo się nie domaga swoich niezależnych testów… czyli zapewnia bezkarność rządzącym.

Pod osłoną wirusa, walki o wolność i sprawiedliwość dla lgbt, (kiedy się ludzie obudzą, że jest to bardzo dobry temat zastępczy) sprywatyzowano czyli powiedzmy wprost; oddano „odpowiednim” złodziejskim spółkom trzysta tysięcy hektarów polskich lasów.

A jak by tego było za mało daje się ukraińcom za darmo prawa własności dużych połaci lasów. Wyobraźmy sobie, że wychodzimy sobie na grzybki a tam spotykamy w środku lasu „miłą” niespodziankę w postaci ukraińca z giwerką, który pokazuje nam nasze miejsce. Przy okazji nasuwa się pytanie czy od jesieni w ogóle będziemy mogli wchodzić do lasów? wszystko jeszcze przed wami śpioszki….

A to co przed nami dzieje się szybciej aniżeli byśmy mogli się spodziewać, otóż pięćdziesięciu „kreatywnych” posłów jak zwykle w kraju nad Wisłą to bywa składających się z ży-mian i ukraińców naturalizowanych, złożyło wniosek ustawy tej treści „NIE POPEŁNIA PRZESTĘPSTWA TEN KTO W CELU PRZECIWDZIAŁANIA COVID 19 NARUSZA OBOWIĄZKI SŁUŻBOWE LUB OBOWIĄZUJĄCE PRZEPISY ….”

Praktycznie to dotychczas nawet w świetle prawa polskojęzyczni pozostawali bezkarni, natomiast widząc bierność społeczeństwa posuwają się jeszcze dalej w swojej arogancji czyli w bezczelny sposób sankcjonują swoją bezkarność totalnie. Aczkolwiek „niby” i „na razie” owa ustawa nie przeszła, niemniej nie oznacza to że nie będzie obowiązywać w najbliższej przyszłości.

No bo cóż oznacza pojęcie „ominąć” ten czy inny przepis w praktyce – ano nie zachowujesz należytego odstępu idąc ulicą i policjant bez niegdysiejszego upomnienia może wyjąć pałę i spałować cię do nieprzytomności. Będziemy mieli szczęście gdy nie trafimy na mosadczyka czy ukra, bo temu może omsknąć się pała czy pistolet sam wypali i już nie wrócimy do domu żywi, a on cóż – „tylko trochę przekroczył obowiązki służbowe….” Ano cóż może kraczę i oby na tym pozostało.

Ewentualnie „zakażona” rodzina według urzędnika może „zagrażać” sąsiadom, więc wywiezie się ją na wiele miesięcy do izolatorium lub nawet lat. Przecież już w chwili obecnej dochodzą sygnały o ludziach zamkniętych na ponad dwa miesiące na kwarantannach, którym zabrania się kontaktu z niezależnymi medykami, a testy „wychodzą” jak im się żywnie podoba, bo jak ma być inaczej skoro testy są fałszywe.

Odwołując się do wszelakiej maści ustaw, to można domniemywać, że wszystko co ogranicza naszą wolność może zostać w przyszłości wprowadzone w życie, bo przypomnijmy sobie przecie czy jeszcze kilka miesięcy temu wyobrażaliśmy sobie duszenie się w maskach czy używanie na nas testów, o których sam ich twórca się wypowiadał, że nie nadają się do testowania wirusów.

Podobnie jest ze szczepionkami, w niemczech firma która przygotowuje się do wprowadzania szczepionek, podpisała umowę z rządem, że nie odpowiada za działania niepożądane, i to już powinno o czymś świadczyć, prawda? Czyli depopulacja ma się odbywać w świetle prawa.

Nieco poprawił mi humor szumowski, który z „godnością”starego andrenochroma poddaje się do dymisji, tylko kto dokończy plan, który polecił szumowskiemu osobiście gates w 2017 roku?

Aczkolwiek wedle wszelkiego prawdopodobieństwa, taki już czeka w kolejce po swoją kasę. Z owymi dymisjami i odwołaniami wystawia się następny teatrzyk i wszystkie przekręty znowu „zamiecione pod dywan”.

Inna ważna sprawa to wybory u naszych sąsiadów na Białorusi, i jeżeli polskojęzyczny nierząd próbuje tam włazić i podjudzać niezadowoloną część społeczeństwa w tym kraju, to jest wybitnie niemoralne, bo niezadowoleni znajdą się zawsze i wszędzie.

Aczkolwiek niezadowolonych z rządów prezydenta Łukaszenki jest tak czy owak znowu nie aż tak wiele, aby masońskie plany wypaliły na daną chwilę. Do tej pory główny punkt zapalny to Mińsk gdzie więcej niż Białorusinów jest ukraińców, żydów i polaków.

W razie czego może oczywiście interweniować prezydent Putin, no bo chyba nie pozwoli aby mu pod nosem postawiono amerykańskie bazy.

Z kolei próby rozsadzania Białorusi dokonywane przy pomocy polskiej masoniarni, która jest gorszego sortu ale jak te insekty, próbuje wszędzie wleźć aby się podlizać wyżej stojącym wyznawcom bachometa, a więc ich działania wcale mnie nie dziwią.

Niemniej wyjazdy polskich studentów, próbujących robić zadymy na podwórku sąsiada już mnie dziwią, i nie opieram się na mediach tylko na własnych wiadomościach, min. pokazano mi kilka rodzin skąd młodzi ludzie wyjeżdżali by sabotować wybory prezydenta Łukaszenki, czyli byli to zwykli zadymiarze. Nie są to moi znajomi oczywiście, natomiast sam fakt, że istnieją takie rodziny w Polsce, jest hańbą dla Sławjan.

Budzi moje zainteresowanie jak ludzie, którzy mobilizują swoje dzieci do zdobywania wiedzy jak sądzę szeroko pojętej (mówię tutaj na razie tylko o studentach), z drugiej strony przymykają oczy na wiedzę o innym państwie i nie zastanawiają się czy jest w ogóle moralnym dokonywać tam zadym w oparciu o propagandę bardzo dwuznacznych mediów, jak biełsat który teraz włazi ze swoimi judaszowymi srebrnikami do zakładów pracy na Białorusi, czyli powtórka z rozrywki lat osiemdziesiątych w polin.

Szokuje wręcz, że ci ludzie z polin nie widzą jak wali się ich własny kraj, jak padają ich firmy, czy nie dostrzegają jak tutaj ogranicza się coraz bardziej ich wolność.

To jest przecież kuriozalne, że trzoda z kagańcami na gębach, które bez dwóch zdań są oznaką zniewolenia, jedzie wprowadzać ży- mskie porządki do kraju gdzie ludzie rzeczywiście nie są tejże wolności pozbawieni, bo przynajmniej pod prezydenturą Pana Łukaszenki posiadają swobodę oddychania świeżym powietrzem.

Po drugie Białoruś to jedyny kraj spoza strefy szengen, gdzie jej obywatelom pozwala się wyjeżdżać zgodnie z życzeniem do różnych krajów eu, więc gdzie ten brak wolności.

Ciekawą sprawą jest także dlaczego to poliniackie zadymiarstwo tak „obeznane w polityce” i tak dbające o wolność innego kraju nie protestuje przeciwko rozkradaniu dóbr narodowych własnego kraju?! No a jeżeli już nie ma odwagi walczyć o tak wielkie sprawy, to niech wystąpi choćby przeciw min. Szumowskiemu o postawienie go przed sąd za przytulenie 500 milionów z naszych podatków, na pewno jest to tylko niewielka część, która doszła do wiedzy opinii publicznej. Nota bene Prezydent Białorusi nie okrada swojego kraju, tego nikt nie może mu udowodnić.

Wręcz przeciwnie odmówił przyjęcia 900 milionów dolarów od funduszu walutowego, jako gratyfikację za to aby ogłosił u siebie korona świrus. Zastanówmy się, który polityk oparł by się tak kuszącej propozycji, oczywiście żaden, inni sprzedali swoje kraje funduszowi walutowemu w porównaniu do tej sumy za grosze. Dla mnie ten człowiek jest wielki oczywiście popełnia błędy jak każdy ale takiej nieprzekupności nie ma już nigdzie w świecie.

To jest Ostatni Mohikanin i tyle w temacie.

W naszym „tygielku” powracam do jeszcze jednej sprawy, o której już pisaliśmy wielokrotnie a mianowicie trumpa i q-anon te rzekome białe kapelusze, które mają być przeciwwagą dla czarnych kapeluszy, które reprezentują masonerię.

Z moich obserwacji ogromne rzesze ludzi dały się na to nabrać, zresztą to nic nowego bo jak powtarzam przy każdej okazji masoneria jest zawsze „za a nawet przeciw” takie ma metody działania od zarania swego istnienia. Niestety nieświadome społeczeństwa niezmiennie to kupują i łykają te manipulacje, ja nawet śmiem podejrzewać, że podświadomie tak bardzo boją się synagogi Szatana, że wolą uważać jej pomysły i działania za swoje aby zachować chociaż twarz przed samym sobą.

To co ma miejsce w stanach mam na myśli walkę niby z pedofilią, sprzedażą dzieci na organy i całym biznesem rytuałowym, powtarzało się wielokrotnie w historii, tyle że nic nie wniosło do zniszczenia tego nikczemnego procederu. Przypominam choćby Francję z czasów Ludwika jak sądził różokrzyżowców(to też taki wdzięczny odłam masonerii), ponieważ ginęło już tyle dzieci we Francji porywanych na ofiary krwi, że król musiał jakoś zareagować bo ludzie mówiąc kolokwialnie „mieli wtedy jeszcze jaja” więc grozili krajowym buntem i żądali śmierci nikczemników oraz rozwiązania różokrzyżowców.

Król uległszy masowym protestom spalił dwóch największych przywódców ( o tym pisaliśmy), natomiast pozwolono im zabrać cały ukradziony ludziom majątek i już na innej ziemi uprawiali swoje praktyki, tylko pod inną nazwą.

Część ich oczywiście wróciła by dalej tylko nieco dyskretniej rozwijać ryt tzw. francuski i oczywiście te oficjalne sądy to była tylko zasłona dymna , bo choć do tej pory uwielbiali tworzyć oficjalne zakony natomiast po nich zaczęli działać zza kurtyny i ich wpływ na wybór królów i politykę danego państwa jeszcze się zwiększył a często wybierali spośród siebie, więc co za tym idzie mieli wpływ totalny.

Czyli pozostawali jeszcze bardziej bezkarni, bo niewiele można było im udowodnić, tym bardziej że zostawali francuskimi baronami i oficjalnymi bankierami rujnując uczciwych obywateli, przejmując ich majątki oficjalnie czyli w świetle tzw. stworzonego przez siebie „prawa”.

Im więcej biedoty tym więcej osieroconych i porzuconych dzieci czyli ofiar im nie brakowało i to takich o których nikt się nie upominał, bo najczęściej nie miał kto.

Czyli zamienił stryjek siekierkę na przysłowiowy kijek.

I KU TEMU JEST STWORZONY QUANON – MASONERIA PO PROSTU JAK WĄŻ ZRZUCA STARĄ SKÓRĘ!

Natomiast co do nagle odmienionego trumpa to pisaliśmy już cztery lata temu, że trump będzie zaskakiwał jak w kalejdoskopie. Przypomnijmy więc odświeżenie kabały przez niego przed dwoma laty, zaś teraz krótko przed wyborami przesiadywanie po kościółkach. Obserwowaliśmy go nieco i sprawdzał się nasz domniemany scenariusz czyli człowieka niezrównoważonego emocjonalnie, a więc raz straszy prez. Rosji, że wyśle mu piękne lśniące rakietki, za chwilę prezydent Putin jest dla niego super mężem stanu itd….

Aczkolwiek nie to jest najważniejsze ponieważ on ma grać swoją rolę i oczywiście ją gra pod dyktando masonerii. Natomiast sugerowałabym przypomnieć sobie wszystkie jego fałszywe zagrania od zbombardowania Syrii po zabicie Solejmaniego. Wydał nakaz zbombardowania Syrii bo on i jego córeczka rzekomo nie mogli znieść cierpień tamtejszych dzieci…?

Zaś po zbombardowaniu ich domów i śmierci rodziców wielu z nich, na pewno dzieci syryjskie poczuły się lepiej…

Przypomnijmy, że jego córeczka żona bardzo wpływowego żyda kuschnera posiada fabryki damskiej bielizny, gdzie zatrudnia szwaczki z Meksyku płacąc tak głodowe stawki czego się już prawie nie spotyka.

Trump działał w nieruchomościach a te należą wiadomo do jakiej nacji, powiedzmy czarnych kapeluszy i wiele razy bankrutował i zawsze ta nacja go podnosiła, czyli to im zawdzięcza swój dobrobyt, a więc jego majątek jest ich majątkiem i co stanie on teraz przeciwko nim?

Trump jest sybarytą i nigdy nie zrezygnuje z luksusowego życia po to aby walczyć z władcami tego świata.

Jedynie co może masoneria to zrobić z niego męczennika.

Dla mnie szokiem jest, że ci wszyscy wpatrzeni w niego quanonowcy nie widzą jakiego buca mają przed sobą a po drugie jest masonem a masoni tylko w bajkach przechodzą na tak zwaną jasną stronę mocy.

Natomiast jeżeli chodzi o rytuały krwi i pedofilię to w kółko jest wałkowany temat kilku nazwisk clintonów, obamy, czy buschów a dlaczego nie podaje się całej elity i dlaczego nie upubliczni jaka nacja ten potworny proceder organizuje, przecież trump jest dobrze poinformowany w tym temacie. Bardzo dobrze jest też zorientowany, że to sorosz opłaca bojówki czarnoskórych w ameryce a skąd sorosz bierze kasę, z kieszeni ? Tak ale banksterskiej czyli w domyśle masońskiej.

Inna sprawa rozruchów black lives matter opłacanych przez masonerię, one są jak nie wiecie dlatego, że czarnoskórzy amerykańscy zaczęli się za mocno cywilizować, pan trump bardzo dobrze o tym wie dlatego ciska takie gromy pod ich adresem.

A tak naprawdę pomimo tzw. politycznej poprawności przemyca się cichcem ciągle jaka to ogromna przestępczość jest wśród czarnych, i rzeczywiście ona jest ale jaki też ogromny postęp poczynili czarni w ameryce, w ciągu ostatnich czterdziestu lat o tym masońskie media milczą.

Milczą też media o tym, że czarne bojówki niszczą głównie dzielnice zamożnej i wykształconej części afroamerykanów.

Są to jak wiemy działania celowe, bo czarni są jedyną grupą która gdyby objęła w swoim ucywilizowywaniem się szersze kręgi społeczne mogłaby chcieć odebrać masonerii władzę.

Jest to jedyna w ameryce grupa etniczna zdeterminowana i mająca ogromną solidarność plemienną, oprócz chińczyków amerykańskich ale ich na nieszczęście władza w ameryce nie interesuje.

A więc przez te opłacane bojówki wywodzące się z najprymitywniejszej części tej grupy etnicznej rozbijają właśnie tak wysoko ocenianą solidarność czarnoskórych, skierowując ich nienawiść przeciwko lepiej sytuowanym swoim pobratymcom. Hasłem skierowanym do białych jest – oddajcie nam wszystko za czasy niewolnicze.

I to hasło oraz sytuacja jest dokładnie powtórzeniem tej z czasów wojny północ- południe, rzekomej walki o wyzwolenie murzynów, którzy już pod koniec również zaczęli się cywilizować. Niestety masonerii to się nie spodobało i podburzyła część murzynów, którzy również wołali – nam się należy za niewolnictwo, a nie wiedzieli wówczas kto rzeczywiście wówczas przywoził ich statkami do ameryki. Natomist Ku-klux-klan stworzony przez masonerię zabił więcej niewygodnych białych niż murzynów.

Pamiętajmy, że łzawą „chatę wuja toma” o ciężkich losach czarnych też napisała ży-mianka.

Później zaś masoneria zrobiła wszystko aby skryminalizować czarnoskórych. Osobiście wysłuchałam historii opowiedzianych mi przez młodych mieszkańców bronxu o tym, że jeżeli jakaś część tej dzielnicy lepiej się rozwijała próbowano wyrzucić np. handlarzy narkotyków, to agenci przywozili towar i za darmo rozdawali nieletnim…

Wracając jeszcze do trumpa ostatnia wiadomość powinna wielu otworzyć oczy, ale pewnie nie otworzy. Otóż trump stwierdził, że Julian Assange walczący od lat z nwo to jego krewny. Trump pochodzi z niemiec, zaś przodkowie Assange to ponoć szwedzi, przynajmniej ze strony ojca. Jest to więc tak ordynarne kłamstwo mające na celu uwiarygodnienie tego amerykańskiego buca, że aż wywołujące odruch wymiotny. Poza tym wmawia się ludziom, że Assange otrzymywał wiadomości od seta ridża z góry zaznaczam że nazwisko piszę tak jak się wymawia czyli starszego i mądrzejszego, który za swoją niby walkę z masonerią zginął. No zapewne „zginął” ale w kraju położonym w Palestynie, chyba że ktoś z rzeczywiście uczciwych ludzi go załatwił. Pamiętajmy, że jeszcze w roku 2012 trump żądał dla Assange kary śmierci a obecnie nagle zapałał do niego miłością. Wówczas trump miał dostęp do tych samych materiałów, które posiada i dzisiaj, świadczy to tylko o tym, że idol Q zmienia maski na zlecenie.

Na zakończenia chciałabym tylko dodać, że jeżeli następca szumowskiego nie ogłosi w polin dalszej plandemii na jesieni będzie to spowodowane tym aby Białorusini uwierzyli w rzekomą wolność eurokołchozu, ponieważ wiele mieszkańców Białorusi zwraca już uwagę na zakłamanie koronaświrusowe u nas i zaczyna analizować…No chyba, że sytuacja eskaluje, jak wieszczy w pożegnalnym „expose szumowski” i nwo ma już przygotowaną hiszpankę i paszporty sanitarne, tudzież szczepionki… bo jak domniemuję owce nie odważą się protestować.

Marzanna polińska

 

7 komentarzy

  • Emi

    Ja już się wypalam. Tyle czasu, tyle gadania i pisania, udostępniania że już nawet pies rozumie co się dzieje a ludzie dalej swoje. Szkoda mi tych wszystkich dzieci tylko bo ich rodziców to chyba już nie. Siedzą kwoki i tylko gapią się w ekran od serialu do serialu a o facetach to już nie wspomne. Wisimy nad przepaścią i nie mamy za co chwycić żeby wyjść z tego cało. Czosnkowi świetnie sobie to opracowali przez lata. Mam nadzieję że jakiś dobry bóg istnieje i poda nam choć jakiś patyk żeby móc się wspinać i wyjść z tego klina.

    • Emi, witaj rozumiem Twoje wzburzenie, ale wyobraź sobie przed tak około 9, 8 laty zaczęłyśmy z koleżankami uświadamianie ludzi, nie tylko przez internet ale także i przy pomocy innych sposobów i co – byłyśmy w najlepszym razie idiotkami i foliarami, lub ruskimi onucami i agentkami. Często kazano nam się leczyć psychiatrycznie i pod naszymi komentarzami nigdy nie znalazłyśmy ani jednego pozytywnego. My w komentarzach wspierałyśmy też blogerkę Panią Beatę Andrejas i byłyśmy chyba jedne z niewielu bo reszta to tylko stek wyzwisk. Panią Beatę zabiła masoneria a oficjalnie zmarła na raka w 2016.
      Za popieranie Andrzeja Leppera odwróciło się od nas dużo bliskich znajomych, dziś by chcieli wrócić, no niestety za późno. Nikt nas nie wspierał w naszej samotnej walce, takż e nie przejmuj się Ty nie jesteś sama, już przez sam fakt ze jesteś z nami, a mamy wielu czytelników niestety dużo boi się wypowiadać w komentarzach, wielu też się wstydzi bo jak mi napisali nikt w pracy nie może wiedzieć,że czytają „takie media” bo oni są na stanowiskach, co oczywiście rozumiem. Natomiast większej części nie obudzimy i trzeba się z tym liczyć, ale nie odpuszczaj od czasu do czasu trafisz na podatny grunt. Pozdrawiam

      Marzanna

    • Tak tak, już nam Jezusek z drabinką leci pomagać 🙂

      Pokolenie naszych (moich?) starych zrujnowało ten kraj, brandzlując się do jednej albo drugiej “opcji” politycznej.
      Jak ktoś jest kretynem to niech się topi we własnym szambie.
      Jeszcze może mam się zacharować albo zdechnąć za ten sztuczny twór?
      To już wolę wyjechać niż dać się zaje…chać za cudze błędy (apropo “niewspominania o facetach”) i przynajmniej się za 10 lat pośmiać z tego co tu się odwala.

      • Turbosłomianinie nie musisz aż tak złośliwie krytykować słów Emi, która powiedziała to z bezradności, uważając,że jak nam Niebo nie pomoże to kompletna klapa.
        Ty także jesteś bezradny ale w przeciwieństwie do Emi na bezradność reagujesz złością.
        Ciężko jest zmienić nastawienie Polaków aby nie ufali polskojęzycznym, być może masz rację, że obarczasz pokolenie Twoich rodziców ale jak obserwuję bardzo młodych ludzi to niestety nadziei na zmianę tego myślenia nie widzę.
        Myslisz o ucieczce stąd bo ludzie w Polsce nie wydają Ci się warci poświęcenia i mogę to zrozumieć, ale sparafrazuję tytuł pewnego filmu „uciec! ale dokąd?”
        Natomiast jeżeli mowisz o eksperymentowaniu na Polakach to już wpadli na to tylko się trochę rozejrzyj. Pozdrawiam

        Marzanna

  • Artykuł w punkt!
    Myślałem że zaczną od nas ale jednak nie..
    Zaczęli w Chinach z dekadę temu , nikogo to nie obchodziło bo komuna daleko ich za dużo itp…
    To co powiecie na ‘wolny’ naród Australijski ?
    https://www.bitchute.com/video/K0XdBC0wd3mI/
    Sugeruję udostępniać typa, bo nie długo tak będzie u nas.
    Z Bogiem !

    • Adrian, dzięki jak zwykle za link tego akurat nie znaliśmy, natomiast w Chinach nie taka komuna, oni mogą się bać wirusów bo jak często pisaliśmy mają siedmiokrotnie większą zapadalność na wirusy grypy niż biali.W Chinach nie taka komuna, jedna znajoma mieszka i pracuje właśnie w okolicy Wuhan a drugi w pobliżu Pekinu i nie chcą jakoś tej „miski ryżu” zamienić na naszą.
      Naród australijski nigdy nie był wolny to tylko iluzja, to jest miejsce przeznaczone na poligon doświadczalny dla nwo., napisze o tym w następnym artykule co tam „wydrążyliśmy” w temacie australii .
      Pozdrawiam.

      Marzanna

    • Z dwojga złego lepiej niech Ozzie dostaną po dupie niż my.

      Zresztą tutaj to za dodatkowe “50+” sąsiad sam ciebie w domu zamknie.

      Nikt jeszcze nie wpadł na to by eksperymentować na najtańszych kurtyzanach na świecie?

Dodaj komentarz