Krótka przepowiednia na czasie!

Odpowiedzi na pytania!

Zacznę może od krótkiej przepowiedni, ponieważ mimo tego, że już wcześniej pisałam iż ani w 2016 roku, ani w najbliższym czasie wojny nie będzie chociaż wszyscy ją przepowiadali, szczególnie pod koniec poprzedniego roku, miałam jak widzicie rację. Mnóstwo osób znowu zadaje to samo pytanie teraz w związku z eskalacją konfliktu pomiędzy Stanami a Koreą. Nie martwcie się żadna ze stron nie rozpocznie wojny atomowej, chociaż nadejdzie przełomowy moment gdy sytuacja będzie wyglądała niepokojąco. Przepowiednia jasno mówi, że w tym rejonie świata porządek dyktują Chiny.

Jednakże sytuacja jeżeli chodzi o Chiny jest rozwojowa, ten olbrzym powoli zaczyna nabierać rozpędu, wybudowanie w 2016 roku pomnika Boga wojny Guan You (po chrześcijańsku Michał Archanioł, a po słowiańsku Swarożyc) nie jest przypadkiem. Dla zapatrzonego w swój jedyny i słuszny obraz liberalny, Europejczyka będzie to jedynie imponująca rzeźba, ale dla Chińczyków oznacza nie tylko monument. Natomiast dla Słowian to znak czasu, jest w związku z nim bardzo ważna przepowiednia, do której jeszcze powrócę.

Natomiast anomalie pogodowe będą i w Polsce i Europie, w Polsce dlatego, że po raz pierwszy w dziejach władze oficjalnie zgodziły się na ubój rytualny, przedtem był on również ale jakby poza oficjalną zgodą. Na ziemiach Słowian nie ma prawa dziać się taki proceder. Wiele osób jasnowidzących od momentu zalegalizowania tego uboju, również zauważyło, że pogoda zaczyna „wierzgać”

Następna kwestia to walka na energie o którą już dłuższy czas są pytania, o tym pisałam zeszłego roku i nie chciałabym powtarzać, odsyłam do artyk. Walka na Energie z 2016 roku.. Powtarzam jedynie ostrzeżenie nie słuchać ezoteryków i nie wysyłać w świat naszej słowiańskiej energii, nie zawsze wróci do nas to co wysyłaliśmy, nie chce was straszyć co może wrócić. Energia to jest siła ale można ja zatruć drugą siłą negatywną, przed którą człowiek o przeciętnym stanie świadomości nie może się chronić. Ta nasza energia może wrócić do nas ale „w towarzystwie”, jakiego byśmy sobie nie życzyli.

Wyobraźcie sobie masonów oni wysyłają tylko klątwy i uzależnienia całym masom ludzi, i czy coś zaszkodziło ich dominacji kiedykolwiek w dziejach świata, i nie poniosą też kary po śmierci ponieważ współdziałają z Demonem. Natomiast Twoja słowiańska energia światła, którą otrzymałeś od naszego Stwórcy nie jest po to byś ją rzucał jak perły między świnie. Dzielić masz się nią tylko ze szlachetnymi ludźmi, którzy działają w szlachetnych intencjach.

Mam wrażenie, że wśród dużej części ezoteryków panuje albo niewiedza albo są to masońskie wtyczki, namawiające was do oddawania iluminatom waszej energii, którą oni się karmią jak wampiry. Znacie na pewno z własnego otoczenia ludzi, którzy maja serce na dłoni, zawsze gotowi życzyć całemu światu jak najlepiej i czy mają oni jakiś konkretny zwrot tego dobra, zapewniam was że rzadko, ponieważ nie ukierunkowywują tego strumienia energii i jest ona w związku z tym przechwytywana przez nieodpowiednich odbiorców – szkodników.

Młodzież powinna też uważać, na wielkich koncertach szczególnie z udziałem zagranicznych wykonawców, jeżeli jest choćby cień podejrzenia, że ów idol ma do czynienia z satanizmem – to jest po prostu masońska ssawka do dojenia energii z tych rzesz zgromadzonych młodych ludzi. I tak utraconej energii już nie odzyskają, odbije się to na ich dalszym życiu. Należy jednak dodać, że są osoby których energii w ten sposób pozbawić nie można, są one jednak w mniejszości.

Obserwując co wyczynia się obecnie już nie tylko z nauką Jezusa ale z pedagogiką, psychologią czy nawet filozofią, nie wspominam już o dziedzinie jasnowidzenia i ezoteryki, to jestem pewna, że Stary Testament Słowian to rozsądna, niezwykle mądra i ponadczasowa rzecz, a przede wszystkim bardzo logiczna. Okazuje się że duchowość też może w jakiś sposób kierować się logiką.

Aby skrótowo odpowiedzieć na dalsze pytania muszę przedstawić parę nakazów, chrześcijaństwa, które obala Stary Test. Słowiański. Po pierwsze Jezus nie zalecał nadstawiać drugiego policzka, to zafałszowanie Jego nauki przez judeo- katolicyzm.
Nie należy być biernym wobec wroga z tej prostej przyczyny, że go rozzuchwalasz i tym samym nakłaniasz go do większej ilości grzechów. Jeżeli przyjmiesz postawę obronną twój napastnik zastanowi się przed kolejnymi atakami nie tylko w stosunku do twojej osoby ale także do innych. Istnieją oczywiście sytuacje gdy trzeba się wycofać, odczekać ale nigdy nie należy pozwolić zrobić z siebie ofiary. Nie oznacza to generowania konfliktów, pieniactwa itd…Słowianin kocha pokój ale nie za cenę zniszczenia samego siebie.

St. Test. Słow. Nakazuje walczyć do ostatka sił z mocami ,które chcą cię zniewolić,pozwalając robić z siebie niewolnika grzeszysz, ponieważ Bóg dał ci część samego siebie a więc w konsekwencji skazujesz tę część wspaniałego niezawisłego Boga, która jest w tobie razem z sobą na niewolnictwo. Niewolnik traci wymiar człowieka i staje się rzeczą, jeżeli dopuszczasz do tego tracisz wymiar ludzki i boski, jesteś wtedy przedmiotem należącym do ciemnych sił. Każda bowiem dusza jest wyposażona w środki do walki o swoją wolność, jeżeli ich nie używa oznacza to jej wewnętrzne lenistwo i tchórzostwo.

Naturalnie nasz Bóg miłości nie wyśle cię za to do piekła, tam idziesz tylko na własne życzenie, nasz brat Jezus poniósł ofiarę za wszystkie rodzaje ludzkich niedociągnięć- W słowiańskim testamencie nie ma pojęcia grzechu jest na to określenie coś w rodzaju słabości czy ułomności duszy. Należy jednak odpowiedzieć sobie samemu na pewne pytanie, skoro nie zdam tutaj na ziemi mojego egzaminu np. choćby z umiejętności korzystania z wolności, to muszę przejść do następnego kręgu gdzie będę się tego uczył, a czy to będzie łatwiejsze tam aniżeli tutaj?

Religia katolicka usypia nas różnymi nakazami pochodzącymi rzekomo od Boga, w rodzaju nie buntuj się, nadstawiaj drugi policzek, pozwól sobą dyrygować itd.. a osiągniesz niebo. Za pozwolenie niszczenia siebie Ty nie osiągniesz Boga ale za to masoni, których liczebnie jest zawsze mniej osiągną swój cel, zyskują bowiem potulnych niewolników jeszcze im wdzięcznych bo nie muszą się wysilać, łatwiej im wykonywać czyjeś rozkazy. Czy tak zachowuje się dumne dziecko Boga Światła?

Następne zagadnienie to reinkarnacja, ten temat także poruszałam w zeszłym roku. Słowianie i inne rasy się nie reinkarnują, po śmierci przechodzą kręgi które by można nazwać resocjalizacyjnymi. Oznacza to, że muszą żyć nadal w ciele jednak nieco innym i na planecie o stopień bliżej światła niż nasza Ziemia. Tam mają rozszerzoną świadomość, wiedzą również co muszą w sobie naprawić ale wymagania też są w stosunku do nich wyższe niż tutaj.
Reinkarnacja byłaby bezsensowna, ponieważ ziemia to bardzo prymitywne miejsce i nie spełnia swojego zadania.

Reinkarnują się tylko dzieci Kaina, ale one nie są, że się tak wyrażę pod protektoratem Boga światła, ponieważ ich ojciec ziemski Kajin sam wybrał, po zabiciu brata Abla odejście do boga ciemności. Pojedyncze osoby spośród nich czasem decydują się oderwać i wrócić do naszego Boga ale to są naprawdę rzadkie przypadki.

Jest oczywiste, ze nasz Trójgłowy Bóg Stwórca zaleca jak najwięcej miłości w stosunku bliźniego, ale najpierw radzi aby pokochać siebie, nie miłością egoistyczną ale czystą, bożą. Morderstwa, narkotyki, zawłaszczanie cudzej własności itd… wynikają z braku miłości do samego siebie. Osoby nie radzące sobie z samym sobą, posiadające głębokie kompleksy popełniają te wszystkie przestępstwa.
Działa to także i w drugą stronę – uratowanie komuś życia oznacza również uratowanie swojego.

Ostatni akapit dotyczy ludzi, którzy widzą Boga poprzez pryzmat Jahwe ze starego testamentu żydowskiego, kochani porzućcie ten sposób pojmowania bożej transcendencji. Stary testament to historia żydów, a nie Słowian czy innych ras. Narody inne niż żydzi służą tam tylko jako tło lub są wyrzynane i to w dodatku przy aprobacie ich Jahwe, który podkreśla, że jest bogiem zazdrosnym i mściwym.

W naszym słowiańskim testamencie jest napisane, że te słowa wyrzekł Demon, nie mylić z Lucyferem, który pozwolił się podburzyć imperatorowi ciemności przeciw naszemu Stwórcy. Za szczególne bezprecedensowe pomieszanie pojęć, należałoby uważać stwierdzenie st.test żydowskiego i katolickiej biblii, że Bóg światła stworzył piekło, aby nas dręczyć zapewne?

Nasz testament obala to bezdyskusyjnie, nawet nasz Bóg odkrywa przed nami, że Jego siła jest zaledwie jeden krok przed Demonem, natomiast będzie wzrastała poprzez Jego stworzenia. Stworzył zaś wszystko po jasnej stronie mocy i jest Jedynym władcą wszystkiego i zaporą dla ciemnej strony, jest to taka mnogość piękna i kreacji, że ani oko nie widziało…..

Nasz słowiański testament opowiada o wszystkich rasach na ziemi, jest taki jakie powinno być słowo prawdziwego, kochającego ojca do swoich dzieci. Opowiada również o żydach tylko nieco inaczej niż oni to przedstawiają. Nie pomagał im zabijać, nie interweniował przy ucieczce z Egiptu czyli to nie on zatopił biednych Egipcjan, nie zmuszał do krwawych ofiar itd… Przede wszystkim to nie on wystawia nas na pokuszenie. Te wątki oraz jak naprawdę powinna brzmieć modlitwa Ojcze Nasz – przedstawię w następnym odcinku.

Wnuczka słowiańskiej wiedźmy

 

 

22 komentarze

  • MTN

    Nie rozumiecie Pisma Świętego. Aż boli, co mówicie o nadstawianiu drugiego policzka! A to nie jedna sprawa, przy której się mylicie.

    JESTEM CAŁKOWICIE PEWIEN, ŻE NIE MACIE RACJI CO DO ZAKŁAMANIA ZARÓWNO NOWEGO, JAK I STAREGO TESTAMENTU. SZERZYCIE NIEPRAWDĘ.
    Na początku myślałem, że macie rację. JEDNAK POZNAŁEM, CO JEST PRAWDĄ.

    Proszę nie odpisywać, bo nie odpowiem, nie mam nic więcej do powiedzenia.

  • Chciałbym zapytać co Stary Testament Słowian mówi o sakramentach (chrzest, bierzmowanie, eucharystia, pokuta, małżeństwo)? Już się nie mogę doczekać Słowiańskiej wersji (czyli jak rozumiem prawdziwej) “Ojcze nasz”. Czy Słowianie wiązali się w pary do końca życia, czy żyli jak niektóre plemienia zachowane do naszych czasów gdzie ludzie tworzą jedną, wielką rodzinę bez nakazu wyłączności jeśli ktoś nie chce. Czy Stary Testament Słowian mówi coś o rozwodach? Czy są one czymś negatywnym (grzechem) jeśli obie strony po prostu tego chcą?

    Pozdrawiam,
    Damian

    • MTN

      Rozwód? Niszczy ludzi. Więc to zło.
      Jedna wielka rodzina? Jedna wielka głupota.

      • Zastanawiam się czy przed kliknięciem “opublikuj komentarz” starała(e)ś się zrozumieć pytanie i sytuację w jakiej może znajdować się zadająca je osoba. Wyraźnie napisałem, że chodzi mi o rozwód w sytuacji gdy obie strony nie chcą już ze sobą być. Jednak podam Ci dodatkowy przyład. Mój ojciec bił moją mamę, krzywdził innych ludzi, kradł i robił wiele nieciekawych rzeczy. Gdy byłem kilkuletnim dzieckiem, moja mama po wielu ucieczkach z domu, często eskortowała nas policja, postanowiła że się z nim rozwiedzie. Ksiądz oczywiście powiedział, że skoro moja mama związana jest z moim ojcem świętym węzłem małżeńskim to powinna z nim zostać. Całe szczęście moja mama postąpiła inaczej, w Twoim mniemaniu “zniszczyła ludzi”, ale ja wiem że dzięki jej odwadze mogłem się wychować w rodzinie bez przemocy, z jedną, ale kochającą mamą. Może następnym razem zamiast innych oceniać na chwilę się zatrzymaj i spróbuj zastanowić się co skłoniło człowieka do czynu, który zrobił, nawet jeśli według Ciebie postąpił źle – może miał powód.

      • Ty się człowieku wogóle słyszysz?
        Może przeczytaj to co piszesz na głos i przejdź się po pokoju.
        Rozwód to zło? Bo pęknę ze śmiechu, moja mamusia całe życie z pijaczkiem, bo jezusek kazał. Pił i bił,pił i bił a czasami najpierw bił a potem pił. Ale rozwodu nie, bo klecha na ambonie mówił,że to złe. Dopóki nie podrosłem matka codziennie obrywała. Zastanów się co mówisz.
        Cieśla z nazaretu miał lekko nie po kolei w główce i wierzył,że w każdym jest dobro. Dlatego jego nauki się nie sprawdzają to jedno, drugie – ile z tego zostało zmienione by ludzi ogłupić?
        Wyżej napisałeś,że nadstawianie drugiego policzka jest super XD.
        Powiedz to mojemu pradziadkowi kótrego niemcy zatłukli jak świnie na własnym podwórku za pomaganie żydom.
        A co w zamian? Słysze w tvpis i tvpo żę Pol.acy mordowali i szybciutko pieniążki na izrael, już teraz! Może niech niemcy w końcu zapłąca za swoje zbrodnie a nie my?>
        Pranie móżgu u ciebie zupełn ie jak u ojca.R któego tatko pijaczek słucha od rana do wieczora.
        Wszystko kłamcy i hipokryci, jedno mówią drugie robią.
        Zresztą nadstawianie dupy skończy się jedynie naszą zagłada, mądzry dupy nie nadstawiają.
        Ale z jednym się zgodze. Ani stary ani nowy testament ani ten słowianski racji nie maja. żadnego boga nie ma i nie było i nie bedzie. JAk sie nie zbierzemy do kupy to jedyna energia jaka bedziemy promieniować to ta atomowa jak nas niemiaszki poczestuja. Zreszta chyba nawet nje musza, i tak juz jest tu tyle ukrów że bez problemu nas spacyfikują.
        Ale polityczne warto czytac, bo racja jest.Szkoda tylko,że ludzie muszą się jednoczyć pod egidą nieistniejącego boga/bogów zamiast dla siebie, by się bronić.

        • W związku z tym,że motyw przewodni 3 komentarzy jest wspólny, ustosunkowuję się więc do MTN, Damiana i Karola w jednym komentarzu. Jak się domyślam, każdy z Was ma inne doświadczenia życiowe dlatego rzutują tak a nie inaczej na wasze nastawienie do świata i Boga. MTN zapewne ma złe doświadczenie z partnerką/mi, lub jest związany blisko z kościołem. Wy oboje Damian i Karol macie z kolei negatywne doświadczenia z alkoholizmem ojców. I tak jak Damian, został uchroniony przed przemocą ojca dzięki decyzji matki, tak niestety Karol (jest mi ogromnie smutno Karolu z tego powodu), niestety nie . Tutaj nie ma co komentować stracone dzieciństwo, poprzez zafałszowanie nauki Jezusa. Odczuwam pomimo bardzo zapalczywej wypowiedzi Karola,że jesteś prawdziwym Słowianinem, a nie woodstockową sektą. Możesz nie wierzyć w Boga czy być na niego obrażony, ale on i tak jest z Tobą, bo wie że i Ty idziesz w jego kierunku, tylko jeszcze o tym nie wiesz. Gratuluję ,że pomimo traumy z dzieciństwa nie skupiasz się tylko na sobie ale obserwujesz świat i leżą Ci na sercu problemy ojczyzny.
          A tak swoją drogą – wielu ludzi obraża się na Boga, a czemu nikt na Demona ?
          Natomiast rozwód jako rozwód jest zły ale tylko wtedy, gdy jedynym powodem jest potraktowanie partnera przedmiotowo bo np. nie spełnia określonych wymagań. Przede wszystkim pozbawia dzieci pewności i oparcia na całe dalsze życie, krzywda nie do odwrocenia.
          Damianie jeżeli chodzi o prastarych Słowian nie było rozwodów, oni przy wyborze partnera patrzyli oczami duszy, czyli zawsze były to bliźniacze płomienie. Napiszę w którymś z następnych odcinków,dlaczego teraz to tak trudno zrealizować. Słowianie – Ariowie byli na bardzo wysokim poziomie rozwoju i cywilizacyjnego i duchowego, więc pomimo,ze kochali sie jak wielka rodzina nie oznaczało to tzw. wolnej miłości. Zaś temat sakramentów poruszę w następnym odcinku. Piekło, będzie po niebie, o medytacji już pisałam, mogę potem rozszerzyć, jednak na początku zachowaj ostrożność medytując- zgłaszają się różne byty.
          Tytułem podsumowania – nie ja piszę, tylko cytuję stary test. Słowian, nie jestem guru, pragnę tylko przybliżyć Słowianom ich zagubioną tożsamość- to jedyna moja misja. Pozdrawiam Was ciepło i po słowiańsku.
          -red(Wnuczka słowiańskiej wiedźmy).

        • MTN

          O nadstawianiu drugiego policzka.
          Boicie się tego, ponieważ żyjecie jak zwierzęta, jak muchy. Żyjecie, aby przetrwać, aby przetrwał gatunek.
          Czy ludzie nie są czymś lepszym, niż muchy? Ludzie, wszyscy ludzie, a nie jakaś rzekomo wybrana rasa, dostali zadanie.
          My jesteśmy tu tylko na misji – naszym celem nie jest przetrwanie. A wy wypowiadacie się, jakby to był wasz dom, żyjecie jak zwierzęta, powtarzam, żeby żyć, przeżyć, zadowolić się tym krótkim życiem na tym grzesznym i niedoskonałym świecie. Nie jest to nasz dom. Naszym domem jest niebo, jesteśmy tu tylko na misji.
          Jezus miłuje wszystkich ludzi, dlatego za nas umarł (nie obchodzi mnie, co mówi jakiś fałszywy STS), można tak to określić, że nadstawił swój policzek i dlatego możemy dostąpić zbawienia. Gdyby nie to, nikt nie mógłby wejść do nieba.
          Jeśli więc, nie chcesz nadstawić swojego policzka – to tym bardziej Jezus tego nie zrobi, bo jego krew ma dużo większą wartość, niż wszystko, niż wszyscy ludzie, i ich policzki. Czemu on, święty, ma nas kochać, jak my nie kochamy siebie nawzajem?
          Jeśli nie wiecie, jakie mamy zadanie – nie ma możliwości, być chrześcijaninem i nie znać tego.
          Zły człowiek, zadziwiony twoją miłością do niego, może się nawrócić (i nie tylko to). Gorzej, jak masz do czynienia z czystym złem…
          Podobnie możecie mówić o dziękowaniu Bogu w każdej sytuacji. Wystarczy tylko trochę logiki, aby zrozumieć te dwie rzeczy, a także inne. Nerwy nic nie dadzą. W ogóle, to gniew zawsze jest bez sensu. Niszczymy siebie i innych. Złość jest oznaką głupoty. Chyba, że jesteś zły na Demona, i to motywuje cię do działania przeciw niemu.
          Jakieś pytania?

          Pisaliście, że rozwód jest dobry, bo mąż pije-bije.
          1. Nie trzeba żenić się z żulem,
          2. Trzeba żenić się z wierzącymi (prawdziwymi, a nie tymi, którzy udają pobożnych przed innymi, a na co dzień robią, co im się podoba), żeby już w małżeństwie nie zaczął pić, bo jeśli prawdziwie wierzy w Boga – nie pójdzie tą złą drogą,
          3. Jeśli chce odejść od Boga – powstrzymać go, przeciw złu mamy potężną siłę od Boga, pytanie tylko, czy ją wykorzystamy.
          4. Często rozwody mają błahy powód, który leczony wcześnie da się naprawić.

          A i jeszcze pytanie: Jeśli nauki Jezusa się nie sprawdzają, to dlaczego chrześcijaństwo jeszcze jest na tej planecie? Gdyby się nie sprawdzały, już dawno ta religia by się rozpadła, a tu byłby islam, albo cokolwiek innego. Nie ma mowy o istnieniu jakiegoś STS, który rzekomo ma “prawdziwe nauki”.
          I nie mówicie takich rzeczy, że w “Żydowskiej” Biblii jest napisane, że Bóg stworzył piekło, że nas kusi itp. Ciemność po prostu została wyrzucona ze świętego, czystego miejsca, inaczej przestała by być czysta… A kuszą nas nasze pożądliwości.

          Coś niejasne? (Tak, dla was z pewnością wszystko)

          • Każdy ma prawo mieć swoje poglądy, własne zapatrywanie na świat.
            Ja jestem chrześcijaninem, co nie wyklucza, że do mnie akurat STS, to co do tej pory przeczytałem dużo bardziej przemawia.
            Ale to nie znaczy, że nagle przestanę być chrześcijaninem, bo w moim odczuciu to się wcale nie wyklucza. Po za tym kościół to ludzie go tworzący, nie kler, świątynie itp., tylko my sami.

            Oczywiste jest, że w tym wszystkim najważniejsze jest jak my sami będziemy żyć, jaką ścieżką podążać. Myślę, że niezależnie jakie mamy poglądy, zapatrywania, jeżeli dobrze żyjemy, nie krzywdzimy innych ludzi, jesteśmy w porządku dla samych siebie, to każdego czeka odpowiednia nagroda.

            I na koniec, jak mi się nie podoba jakaś strona, informacje, które są na niej umieszczone, to po prostu na nią nie wchodzę. Nie musimy się ze wszystkim zgadzać, po to mamy rozum, żeby go używać.

            Mnie akurat bardzo ciekawią te artykuły, zwłaszcza STS, ale ponieważ ludzie są rożni, tak różne są poglądy na świat. Ale nie znaczy to też, że nawet jak się z czymś nie zgadzam, to nie chce się tego dowiedzieć.

            pozdrawiam

          • MTN

            Najpierw zapytam czy umiesz czytać ze zrozumieniem, nie jest to bynajmniej złośliwe tylko pytanie retoryczne, bo jeżeli interpretujesz moją wypowiedź o zafałszowaniu słów Jezusa jakoby miała oznaczać ,że ze nauka Jego jest fałszywa – no to jakiekolwiek dalsze tłumaczenie nie ma sensu.
            Natomiast tyle mówisz o nadstawianiu drugiego policzka, to na pewno orientujesz się że nie oznacza ono jedynie fizycznego jego nadstawiania ale umniejszanie się w każdej dziedzinie by druga nawet najmniej wartościowa jednostka zawsze nad Tobą górowała. W Talmudzie, żydowskiej księdze jest nieoficjalnie o tym policzku napisane min. Jeżeli zabierzesz gojowi ogród to zmuś go aby oddał ci również dom.
            Skoro więc jesteś gorącym orędownikiem takiego postępowania to nie powinieneś był napisać tych słów, narzeka na pijaka to po co brała takiego żula? Ileż pogardy w tych słowach, a jak mało zrozumienia dlaczego ten akurat człowiek tym żulem został? I dlaczego go brała?A tak na marginesie nie każdy alkoholik jest żulem, i nie każde małżeństwo przed rozwodem uchroni terapia, to jest trywializowanie problemu.
            Następnie twierdzisz, że jeżeli nie nadstawię drugiego policzka to Jezus nie nadstawi go za mnie. Rozumiem,że przekręcasz lub czytasz pobieżnie przedstawiany przeze mnie STS, ale czytaj przynajmniej biblię katolicką i co Jezus mówi na ten temat, przypomnę Ci „ja nie przyszedłem poświęcić się za dobrych i sprawiedliwych, ja przyszedłem DO GRZESZNIKÓW.”

            Twierdzisz ,że STS sugeruje ,żeby tylko tutaj tworzyć i budować sobie byt, a gdzie padły te słowa – wręcz przeciwnie zawsze podkreślam ,że jesteśmy tutaj by zdać nasz egzamin i nasza dusza jest we wszystkie te środki środki wyposażona. Z kolei brak dbania o zdrowie i ciało jest grzechem tak mówi biblia chrześc. – radzę poczytaj dokładnie tę Księgę którą się posiłkujesz . To my właśnie wzywamy do wyzwolenia się z banksterskiego matrixa, którego stworzyła synagoga szatana.

            A na koniec zaproponuję Ci zadanie skoro twierdzisz ,że wszyscy są równi i miłością ich nawrócisz( no, no pychę masz niezłą skoro chcesz uczynić to co nie udało się Jezusowi, bo nie nawrócił żydów.) A więc przesyłam Ci 2 cytaty z Talmudu „Tylko żydzi są ludźmi, nieżydzi to bydł-o pociągowe- kerithuth 6 b str 78, jebhammoth 62a”
            Drugi cytat „Każdemu żydowi wolno wykorzystywać kłamstwo i krzywoprzysięstwo by doprowadzić do ruiny nie-żyda(babha katna 113 a). Jak domniemywam wiesz ,że Hanna Gronkiewicz Waltz jest żydówką i przyczyną strasznych tragedii ludzi wywalanych na bruk idź podziałaj na nią miłością, aby dała jakiś lokal człowiekowi, który dzięki niej jest w przytułku dla bezdomnych, nie sugeruję Ci Rotszylda aby oddał kasę ale taką zwykłą Haję Grundbaum.

            A teraz zadam Ci pytanie, jak udowodnić,że Jezus nie był żydem(tzn urodził się w pokol. Dawida ale żydem nie był). I jak udowodnić, że tak naprawdę tylko Jezus i Arch, Michał pokonuję demony( jak to udowodnić praktycznie, tak aby katoliccy egzorcyści to potwierdzili? Twierdzisz ,że STS to bzdura to odpowiedz na to pytanie z poziomu Twojej głębokiej wiedzy. Jeżeli na to nie odpowiesz tak aby każdy mógł sprawdzić, to z przykrością ale będziemy kasować Twoje komentarze, bo nie dajesz dobrej energii innym czytelnikom. Nie mówie tego w gniewie, cieszę się ,że „bronisz” Jezusa, natomiast jeżeli odpowiada Ci Stary Test. żydowski i zły karzący Bóg, to pozostań przy nim na razie. Zapewne jeszcze dożyjesz czasów kiedy STS się odnajdzie.

            pozdr. Wnuczka słowiańskiej wiedźmy

            -red.

  • Chciałbym zadać jeszcze jedno pytanie, które w zasadzie składa się z dwóch wątków. Co Stary Testament Słowian mówi o medytacji i piekle. Obejrzałem jakiś czas temu dokument o Taoizmie [https://www.youtube.com/watch?v=VR1aJ_YPcUY] gdzie podania mówią, że cesarz przyszedł do wielkiego mistrza po radę, a ten zaleził mu zamknięcie oczu i uszu i wsłuchanie się w wewnętrzny głos. Czy STS mówi coś o medytacji i szukaniu prawdy w sobie? Czy raczej uważa, że to niebezpieczne, bądź są to siły złego, które wtedy coś nam podpowiadają? Teraz kwestia piekła – w artykule wspomnieliście, że masoni w piekle nie pokutują za krzywdzenie ludzi na ziemi. Czy w ogole piekło jest miejscem pokuty, czy tylko miejscem gdzie chcą być ludzie, którzy wielbią siebie, pychę, hierarchię i poniżanie innych? Czyli byłoby to tylko miejsce oddzielenia mocy dobra od zła, ale bez kary za jakikolwiek wybór.

    Pozdrawiam serdecznie,
    Damian

    • Damian

      Artykuł o medytacji zniknął, administrator musi je wstawić jeszcze raz.
      Jest rzeczą naturalną jest ,że przy medytacji musisz wyłączyć umysł, a jest tym trudniejsze im głębiej „system” jest w Tobie.
      Jeżeli chodzi o piekło i masonów to częściowo masz rację, natomiast ich pomocnicy są tylko okłamywani, nie zazdroszczę im losu po śmierci.
      O ile się nie mylę to w protokołach mędrców Syjonu, jest to dokładniej sprecyzowane,tyle że jest to zmyłka dla gojów. Moje pra, pra… babcie wiedźmy dysponowały prawdziwym ich kodeksem i zapewniam Cie, że jest on o wiele bardziej przerażający, szczególnie dla Słowian. Powoli będę to wszystko przybliżać.
      Pozdrawiam Cię – wnuczka słowiańskiej wiedźmy.

      -red.

      • No właśnie szperałem i nie mogłem znaleźć tego artykułu o medytacji, także dziękuję bardzo za nowy! Mam jeszcze pytanie techniczne – trochę się gubię w nazewnictwie Lucyfer, szatan, demon i co tam jeszcze jest po stronie mroku… Czy mógłbym prosić przy okazji następnego artykułu o zbieżnej tematyce poruszyć te kwestie? Bo próbowałem szukać po internecie, ale tak samo jak ze Światowid – Świętowit, trudno o jednoznaczną odpowiedź. Przy okazji o wyjaśnienie tej kwestii też byłbym wdzięczny. Był Światowid, czy Świętowit, a może obaj i czy to imię Boga Najwyższego (tak podają pewne ksiązki włącznie z bodajże przekazami Mickiewicza że to niby jego liczba czterdzieści i cztery, czyli 4 strony świata, 4 pory roku, itd.), czy jest nim Trójgław? Z liczbą 3 wyczytałem, że chodziło o podział Niebo-Ziemia-Zaświaty, więc biorąc te dwie liczby otzrymujemy boską liczbę 12 (3×4). Jednak tyle opinii, co artykułów, więc czekam na wyjaśnienie na podstawie STS:)

        Pozdrawiam,
        Damian

        • Demony – to odwieczne zło ,które były zawsze tak jak światło. ich Stwórca to Naczelny Demon , który nie zdradza imienia i mówi jam jest ,który jest i zakazuje tworzyć nawet swoje wyobrażenia. Szatan jest tym jego przybocznym ,który zwiódł Lucyfera (Niosący Światło)-ulubieniec Naszego Trójgłowego Boga,
          Trójgłowy Bóg to to samo co w Trójcy jedyny, jest to On Odwieczna Potęga, która jest stabilnością, Duch św jest tym ,który jest ,że tak wyrażę jest mobilny, kontroluje i napełnia światłością, A syn Boży , no to syn który również istniał od zawsze jak Ojciec .
          Natomiast diabły to nie są upadle anioły, są to służący dani przez Demona Lucyferowi, są to jakby jego niewolnicy , ale nie grzeszą jakąś wybitną inteligencją, są tylko bardzo złośliwe..
          Swiatowid czy Świętowit to to samo ,te nazwy póżnosłowiańskie, rzeczywiście symbolizują 4 strony świata. To wszystko będzie w późniejszych odcinkach.

          -red.

            • Napisała Pani, że Syn Boży (rozumiem, że STS również nazywa go Jezus, tak?) istniał od początku tak jak sam Bóg Stwórca (Trójgłowy). Czy jeszcze jakiś byt istniał od zawsze (Duch święty, inny)? Myślałem, że tylko Bóg Wszystkich Bogów (Trigław) istniał od zawsze (jeśli można tak napisać, bo zakładam, że to On stworzył czas, więc nie można Go rozpatrzać w takiej kategorii), a “cała reszta” jest Jego dziełem, albo stworzeniami Jego stworzeń (Jezus, Lucyfer, niźsi Bogowie/Aniołowie, my, wszystko…). Skoro Trójgłowy Bóg jest wszystkim to czyn Syn Boży jest też nim (reprezentowany przez jedną z głów?), czyli coś podobnie jak mówi katolicyzm? Staram się to wszystko sobie poukładać w głowie i zrozumieć. Wiem, że jedna książka z końca XIX wieku mówiła, że Bogiem Bogów jest właśnie Trójgłowy Bóg i Jego trzy głowy to: Białbóg (dobro), Czarnobóg (zło) oraz Ham (ten co ich rozdziela gdy walczą), a cała reszta pochodzi od nich.

              Pozdrawiam,
              Damian

              • Nasz Trójgłowy Bóg nie jest postrzegany w STS, jako Bóg który ma zło w sobie, późno słowiański Czarnobóg i Ham , to są już efekty judaizowania naszej wiary jeszcze przed chrztem.Nasz Bóg jest potęgą i nie bawi się w potyczki , przed którymi inna jakby Jego część musi go hamować. Nic nie zakłóca Jego światła , zło nie jest stworzone przez Niego( to są dogmaty czy sugestie judaistyczne, inaczej synagogi Szatana). Dokładnie pisałam o tym w odcinku pt Bóg i Niebo., ale nie ma go więc wstawię go jeszcze raz, być może znajdziesz odpowiedź na Twoje wątpliwości.
                pozdr.

                -red.

                • No to czekam na ten odcinek, bo własnie chciałem zadać kolejne pytanie – kim w takim razie jest szatan? Czy jest on bytem stworzonym przez Boga (skoro Bóg jest wszystkim to na to by wyglądało, ale może coś może istnieć poza nim, jak otchłań)? Czy wszystkie istoty pochodzą od Boga, czy może inne byty też potrafią tworzyć? Czy rzeczywiście Ci co wybrali zło (źli ludzie, złe duchy, inne byty) będą potępieni na wieczność, czy może zawsze mają prawo powrotu do Boga jeśli tylko szczerze żałują wyrządzonych krzywd (a Bóg wie czy to jest szczere)? Kto zadaje cierpienie/tortury w krainie zła (tej z dala od Boga), bo chyba nie istoty Światła, prawda? Na ten moment rozumiem, że każdy byt (człowiek, upadły anioł, coś innego?) wybierający otchłań jest rządzony przez prawa szatana, więc może z nim trzymać sztamę i być poddanym szatana, ale też mieć swoich niewolników, albo jest tylko pomiotem i ci którzy mają moc od szatana mogą z nim robić co chcą (np. torturować, albo inaczej łamać jego wolę)? Skąd wziął się ten szatan i jak wielka jest jego moc (wiemy że dobro żwycięża zło, ale nie jestem pewien czy wiem dlaczego)? No i właśnie to “wieczne potępienie” – czy rzeczywiście jest wieczne, czy jednak Bóg kocha każdą, nawet najgorszą istotę i zawsze może ona wrócić do Boga (po odkupieniu win jak rozumiem) jeśli tylko szczerze tego chce?

                  Pozdrawiam,
                  Damian

  • .

    Wiara to nie wszystko lecz wszystko bez wiary jest niczym.

    • Witaj Rumcajs

      Masz rację z tym cytatem tylko czy my ludzie w ogóle mamy wiarę? Jezus powiedział „gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy góry moglibyście przenosić”. Czy znasz kogoś w Polsce, kto przeniósł choć pagórek? (ten pagórek to oczywiście przenośnia). Pozdrawiam Cię serdecznie po sławjańsku

      Wnuczka sławjańskiej wiedźmy

      • Witaj,
        Wtrącę się, ale to dla mnie dość ważne: czy to nie siłę woli chodzi? Ktoś kto “przenosi góry”, raczej krztałtuje przestrzeń zgodnie ze swoją wolą, a nie ze swoją wiarą. Wg. mnie to naród jest raczej bezwolny, niż pozbawiony wiary.

        Ps. Idąc “za ciosem” może warto by zmienić na stronie wszystkie nazwy, wyrażenia związane ze słowem Słowianie na Sławianie, oczywiście jeśli taka jest wola i możliwość techniczna. Nie wiem jaki będzie to miało długotrwały efekt, ale przynajmniej dla mnie Sławianie brzmi lepiej.
        Pozdrawiam
        Jarosław

        • Kochany Jarosławie, wbrew temu co się może wydawać wiara i wola to dwie różne sprawy. Otóż zgodnie z definicją wola to świadome kierowanie swoim postępowaniem i rzeczywiście tutaj masz rację jako jednostki świadome dysponujące wolą możemy kreować rzeczywistość ale … tylko do pewnego stopnia, ponieważ wszystko co kojarzone ze świadomością związane jest z umysłem, a ten jak wiesz jest ograniczony do rzeczy ziemskich i jeżeli wola nie będzie poparta wiarą to wielkich rzeczy nie uczynimy bo zawsze będziemy podlegać ograniczeniom umysłu. Natomiast wiara według definicji to poręka tych dóbr których nie widzimy i dowodem tej rzeczywistości transcendentalnej do której dążymy, pomimo iż nie jest kompatybilna z rozumem, czyli jest to coś czego nie widzimy. A więc wiara należy już do podświadomości czyli naszego wyższego ja, które nie ma ograniczeń a co najważniejsze nigdy się nie myli, dlatego tak ważna oprócz siły woli jest silna wiara. Cóż z tego że będziesz miał zdecydowanie i chęć do działania jak wystraszony umysł będzie Cię ostrzegał, że sprawa się nie uda i jeżeli nie będziesz wtedy miał doskonałego połączenia ze swoim wyższym ja czyli wiarą to sprawa się rzeczywiście nie uda. Być może w którymś z przyszłych artykułów podam parę eksperymentów i przykładów, jak udowodnić, że wola bez wiary mało znaczy.

          Natomiast co sugestii dotyczących gazety masz rację i się z tym zgadzamy, już od roku mamy takie rady od czytelników ale być może za miesiąc czy dwa jak nieco przeorganizujemy gazetę, a dokładnie jak nasz informatyk wykroi trochę czasu. Przesyłam Ci serdeczne sławjańskie pozdrowienia

          Wnuczka sławjańskiej wiedźmy

Dodaj komentarz