Resocjalizacja duszy – krąg drugi II

W kręgu drugim oczyszczamy się poprzez większe zrozumienie naszych ziemskich zachowań na ziemi oraz dystansujące spojrzenie na poprzednie życie będąc już w wyższej energii. W trakcie naszego życia tutaj na ziemi chcąc poznać lepiej tajniki ludzkiej psychiki studiuje się np. psychologię czy socjologię ponieważ jesteśmy w interakcji ze społeczeństwem i ten fakt zobowiązuje do odpowiedniego postępowania.

Natomiast w kręgu drugim studiujemy nasze minione życie ziemskie, szczegół po szczególe i musimy nauczyć się analizować to pod każdym podanym nam kątem.

Szczegół po szczególe nie oznacza, że analizuje się np. skład menu obiadów czy coś podobnego, chyba że pracując w gastronomii okradaliśmy konsumenta itd….. ( oczywiście pół żartem pół serio).

Następnie po tych analizach minionego życia należy zaplanować sobie poprawianie danego ziemskiego etapu ze zrozumieniem i w praktyce. Oznacza to np. że osoby wyjątkowo leniwe muszą przerobić sobie jakąś sekwencję gdzie mogą wykazać się pracowitością, muszą zrozumieć kwintesencję działania czym ono jest a w dodatku mają jeszcze nauczyć się czerpać z tego przyjemność. A więc krąg drugi jest miejscem działania, nie odczuwa się już co prawda znoju ziemskiego ale nadal dane jest nam znużenie czy niechęć, te dwie cechy działają jednak na trochę innym poziomie niż na ziemi.

Pierwszą fazę pobytu oczyszczający próbują traktować trochę jak plac zabaw, czy realizowanie niespełnionych na ziemi marzeń, bywa to czasami bardzo zabawne dla przyglądających się z boku będących w wyższej fazie oczyszczania, mogą oni przy okazji przyjrzeć się sobie i ocenić jakimi sami byli niedawno. W związku z tym możemy wchodząc do tego kręgu spotkać sporo osób o ziemskiej urodzie znanych gwiazd czy nawet osób z otoczenia oczyszczającego, które były dla niego wzorem urody na ziemi, zależy co kto podziwiał w swoim minionym życiu. Jednakże dosyć szybko ten okres oczyszczającym przechodzi ze względu na mnóstwo innych możliwości kreowania niewspółmiernie większego w stosunku do ziemi.

Życie w tym kręgu nie oznacza przebywania w jakiejś ulotnej, rozmytej rzeczywistości, właśnie w kręgach od ziemi wzwyż wszystko jest bardziej klarowne i dotykalne, przeżywanie wszelkich doświadczeń jest tak głębokie, że na ziemi określilibyśmy to jako ekstazę. Nasza dusza otrzymuje ciało, w którym czuje się się o wiele doskonalej niż w ziemskim uniformie, ponieważ to ciało rezonuje z nią o wiele lepiej niż ciało ziemskie. W naszym obecnym życiu bywa często, że ciało sobie a dusza sobie skrobie przysłowiową rzepkę, np. znane jest powiedzenie „ duch jest mężny ale ciało słabe”. W kręgu drugim takie sytuacje już się nie zdarzają ale mogą czekać inne pułapki, ponieważ dusza po ziemskiej śmierci wcale nie otrzymuje totalnego oświecenia jak twierdzi religia katolicka. Istnieją wyjątkowe dusze, które ze względu na małą utratę światła mogą to oświecenie otrzymać ale tych jest bardzo minimalny procent.

Jeżeli chodzi o sposób życia jest on nieco inny niż ziemski, choć żyjemy także w społeczeństwie, jednak mamy wobec niego już inne obowiązki. Mianowicie tutaj na ziemi staramy się pomagać ludziom cierpiącym np. głód fizyczny, którego nie ma w kręgu drugim, natomiast tam istnieje głód różnych emocji, nawet takich których nie znamy z ziemi lub nie potrafimy ich opisać czy zrozumieć, będąc tutaj. Tak więc z jednej strony wiedziemy życie na większych obrotach ale też mając większe zrozumienie nakładamy sobie adekwatnie trudniejsze obowiązki. Pomoc mentalna sobie a także innym współmieszkańcom tego kręgu wcale nie jest rzeczą prostą, wręcz przeciwnie im większą mamy świadomość wspaniałego celu, tym bardziej może frustrować perspektywa dalekiej drogi i tęsknoty za domem Ojca.

Niektórzy w związku z tym prezentują postawę pośpiechu czyli pragną możliwie szybko wykonać zadanie , inni znów długo się przymierzają jakby rozleniwiając się. Użyłam w tym akapicie słów frustracja i rozleniwianie się, te dwa określenia funkcjonują w tamtym wymiarze nieco inaczej, ale niestety nie mam ziemskich odpowiedników aby dokładnie oddać te dwa pojęcia, więc muszę operować przybliżeniami.

Jednak jeżelibyśmy stracili ochotę do poprawienia naszego wizerunku to życie społeczne tamtego kręgu w pewien sposób nas do tego zobliguje.

Spróbuję to wyjaśnić na przykładzie, zaznaczam jednak, że będzie to również jedynie próba przybliżenia tamtej rzeczywistości. A więc tak jak w kręgu pierwszym oczyszczający się ludzie są raczej osamotnieni w swym dziele oczyszczania, tak w kręgu drugim jesteś otoczony ludźmi, którzy również idą małymi kroczkami ku Światłu. Nawiązuje się przyjaźnie a nawet relacje miłosne ale tylko te dusze, które nie spotkały tutaj na ziemi swojego bliźniaczego płomienia. Zresztą STS twierdzi, że osoby które spotkały bliźniaczy płomień idą zazwyczaj od razu w bardzo wysokie kręgi. STS inaczej charakteryzuje pojęcie twin flame aniżeli robi to ezoteryka. A więc nawet jeżeli osiądziesz na laurach ale Twoi przyjaciele czy partner pójdzie wyżej, to sama tęsknota za nimi Cię zdopinguje do odpowiedniego działania, by znowu znaleźć się wśród nich.

Wracając jeszcze do tematu ponadczasowej miłości dwóch połówek, które znamy jako właśnie bliźniacze płomienie, które to według STS na ziemi występują niezmiernie rzadko. Tween Flame to właśnie dwie połówki, które są dla siebie owymi wiecznymi partnerami, których miłość jest nierozerwalna. Zaś na ziemię przychodzą tylko wtedy oboje razem lub w niewielkich odstępach czasu, gdy mają niezwykle ważny cel do zrealizowania, zazwyczaj aby nieść pomoc danej nacji. Nigdy partnerzy bliźniaczego płomienia nie rodzą się każdy w innej rasie, jeżeli są to np. oba słowiańskie. Natomiast bratnie dusze mogą przybrać ciała różnych ras ale też nie występuje to za często i jest po to aby zdobyć takie czy inne doświadczenie na ziemi. Natomiast pokrewne dusze występują również w najczęściej w obrębie jednej nacji choć nie zawsze i bywają raczej przyjaciółmi niż partnerami. Współcześni ezoterycy mylą te pojęcia, dla ktorych STS ma zupełnie inne definicje (czyli dla bliźniaczych płomieni, bratnich i pokrewnych dusz.)

W kręgu drugim zdobywamy w tym względzie większe doświadczenie, ponieważ jest tam więcej naszych bratnich i pokrewnych dusz. Jeżeli mamy siły i chęci możemy poczekać ewentualnie dołączyć do naszego partnera ziemskiego i w wyższej świadomości duszy i pięknym ciele , zmodyfikowanym według naszego gustu lub gustu partnera przerabiać to czego nie potrafiliśmy w związku z ziemskimi ograniczeniami. Natomiast jeżeli na ziemi nie mieliśmy żadnego porozumienia z naszym partnerem, nie musimy się zmuszać by wchodzić z nim w bliższe kontakty, jedynie otrzymamy zrozumienie jakie fatum zetknęło nas na ziemi i jaki był tego głębszy sens. W związku z tym, że nie jest to część o bliźniaczych płomieniach, bratnich czy pokrewnych duszach jedynie zasygnalizowałam jak wygląda to mniej więcej w drugim kręgu. Dokładniej przedstawię to zagadnienie w osobnym artykule.

W kręgu drugim jak już wcześniej zaznaczyłam, jesteśmy bardziej zbliżeni do ideału, który często jest przedmiotem naszych marzeń na ziemi. Mianowicie nasze ciało nie ulega procesom starzenia, możemy je modyfikować zgodnie z pragnieniami ale zgodnie też z energetyką kręgu drugiego.

Oznacza to, że nie możemy „ubrać” się czy zmodyfikować nasze ciało do stanu, który przybierzemy na koniec oczyszczania się, bo to będzie wypracowana przez nas samych nagroda. I nie ma to nic wspólnego z próżnością, nawet nie odczuwamy w tamtym wymiarze takiego uczucia, po prostu dążenie do Ojca jest nie tylko dążeniem do Absolutu, miłości niezrównanego szczęścia ale również zobowiązaniem dążenia do ideału piękna, wykreowanego przez Boga Światła. Oto przykład: aniołowie (bogowie słowiańscy) są nieskończenie piękni, chociaż oczywiście nasza dusza w ziemskim ciele może odebrać na swoich „łączach”jedynie ułamek ich wspaniałości, kiedy czasem mamy szczęście je widzieć. Zaś człowiek, oczywiście nie każdy, ma szansę od naszego Trójgłowego Boga dzięki pracy nad sobą w przeznaczonych sobie kręgach dojść w swym pięknie wyżej niż właśnie aniołowie.

Wyobraźmy sobie w ziemskich realiach, że jesteśmy zaproszeni na bal do pięknego zamku, do niezwykle ważnej i wysoko postawionej osoby, czy pójdziemy tam w znoszonych rzeczach używanych do sprzątania? Nikt o zdrowych zmysłach na pewno tak by się nie zachował, więc kolejne ciała używane do sprzątania naszych brudów będą w miarę ich oczyszczania również ewoluowały, by w końcu stać się realizacją niedościgłych marzeń, aby zanurzyć się w ramionach Tego, który nas ukształtował i obdarzył miłością i wreszcie też połączyć się ze swoją połówką.

Ludzie, którzy są głęboko osadzeni w energii materialistycznej i żyją tylko nią są bardzo ograniczeni i raczej biedni, ponieważ przedkładają ponad wszystko piękno ziemskie. Natomiast już z perspektywy kręgu drugiego widzimy wszelkie niedoskonałości ziemi i istot obutych w ziemskie uniformy, tam bardzo szybko leczymy się ze wszystkiego co kojarzy się z naszym obecnym życiem.

Krąg drugi jest przepiękną rzeczywistością, choć bardzo rożni się już od naszego padołu ale zachowuje w pewnym sensie jeszcze niektóre jego cechy nam znane. Przypuszczam, że nasz Ojciec nie chce nas „powracających” rzucić od razu na tzw. głęboką wodę, by nie wywołać w nas szoku. Mamy więc jeszcze do dyspozycji niebo w kolorze niespotykanej na ziemi akwamaryny nad głowami, rajskie ogrody, złote plaże, szmaragdowe wody itd… . Otoczenie jest przyjazne, ciepłe pełne miłości, zwierzęta życzliwie nastawione do człowieka natomiast ludzie skorzy do pomocy, towarzyscy i nieoceniający nikogo. Budowle niespotykane na ziemi a jeżeli chodzi o kształty i kolory to występuje ogromna różnorodność. Ludzie w pierwszej fazie kreując sobie domy na początku zaopatrują je w okna ale tylko z przyzwyczajenia, bowiem w rzeczywistości są one niepotrzebne, ponieważ od środka widzi się tam wszystko bez okien, jakby się było na zewnątrz. Wiele rzeczy i spraw nie uda się naszym ziemskim językiem przekazać, bo nie są już dostępne naszej ubogiej ziemskiej percepcji.

Pokuszę się jednak przedstawić w następnym odcinku to co możemy z perspektywy człowieka przynajmniej częściowo zrozumieć.

Ciąg dalszy w następnej części.

Wnuczka słowiańskiej wiedźmy

5 komentarzy

  • Witam,

    Jeśli dobrze pamiętam pisała Pani kiedyś, że Słowianie mieli tę umiejętność, że łączyli się w pary z bratnimi duszami, stąd rozwody u nich nie występowały, a my takie rozeznanie utraciliśmy. Tutaj Pani pisze, że bliźniacze płomienie występują na Ziemi niezmiernie rzadko według STS. To jak to w końcu z tym jest?

    Pozdrawiam,
    Damian

    • Na prawdę Damianku cieszę się , że czytasz tak wnikliwie, po prostu miło jest mieć takiego czytelnika. Otóż jeżeli chodzi o Słowian , to oczywiście tak pisałam bo to tak było, natomiast nie pisałam , że to były bliźniacze płomienie. Za to wiedźmy dobierały optymalnie bratnie dusze i tak tworzyły się dobrane pary idące ręka w rękę przez życie.. Bliźniacze płomienie były razem do momentu pierwszego spalenia światów przez dzieci Kajina, potem zadecydowano , że będą razem przychodzić tutaj na ziemie tylko w wyjątkowych przypadkach, więc zazwyczaj przychodzą oddzielnie, dlaczego tak się zadziało opiszę w którymś z artykułów.
      W związku z tym , że publikacja STS jest tak posiekana jak zarzucają mi niektórzy czytelnicy wynikają różne nieporozumienia , których by nie było gdybym przekazywała chronologicznie i uporządkowanie STS. Jednakże już tłumaczyłam , że pragnę najpierw zasygnalizować tylko najważniejsze moim zdaniem rzeczy, ponieważ nie wiemy jak długo gazeta się ostoi. Już 20 czerwca przegłosowano cenzurę internetu a jak na razie internauci nie protestują, więc przed wszystkimi „nieprawomyślnymi” wielka niewiadoma.

      Serdecznie Ciebie pozdrawiam.
      Wnuczka słowiańskiej wiedźmy

      • przeczytałem o tej cenzurze internetu i rzeczywiście, jeśli nasz rząd się do tego przychyli , to będzie cenzura na całego. A dodawanie wszelkich treści, które będą nie pomyśli wiemy komu, może się kończyć tym że dane treści, czy całe strony mogą zniknąć z internetu.
        Jest to duże zagrożenie, powiem tak, że złe siły próbują wszelkimi dostępnymi środkami wyeliminować tzw wolność słowa.
        Mam tylko nadzieję, że nie uda się im tego zrobić.
        pozdrawiam

      • Dziękuję za odpowiedź. Ciekawe tematy to w głowie z łatwością zostają 🙂
        A da się w skrócie opisać różnicę pomiędzy bratnimi duszami a bliźniaczymi płomieniami?

        Pozdrawiam,
        Damian

        • Oczywiście ,że opiszę różnicę pomiędzy bliźniaczymi płomieniami, bratnimi duszami oraz pokrewnymi duszami ale najpierw w najbliższym numerze gazety muszę przedstawić jak powstało Niebo czyli Nawija i jak Bóg dokonał dzieła stworzenia. Bez tego wszystko byłoby mniej zrozumiałe, a w skrócie za bardzo się niestety nie da. Pozdrawiam Cię serdecznie i proszę o trochę cierpliwości.

          Wnuczka słowiańskiej wiedźmy

Dodaj komentarz