ORDERY GORBACZOWA CZ.2
Na zdjęciu Edgar Cayce (1877 -1945), śpiący prorok.
Daleki Wschód i Syberia, dla Ameryki, to nie tylko źródło bogactwa ale też szansa na uratowanie się, w sensie przeżycia. W Stanach Zjednoczonych od lat mówi się o proroctwach Edgara Cayce’ego, który przepowiedział wojny światowe, „czarny czwartek” na nowojorskiej giełdzie Wall Street w październiku 1929 roku, śmierć prezydenta Roosevelta, zamach na prezydenta Johna Kennedy’ego w listopadzie 1963 roku, to że po jego śmierci Ameryka zostanie uwikłana w wojnę w Wietnamie. Przepowiedział też, że nastąpi przebiegunowanie Ziemi w wyniku czego zaczną topnieć lodowce i te czynniki sprawią, że podniesie się poziom wód w oceanach, znacznie wzrośnie aktywność sejsmiczna. W pewnym momencie na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych nastąpią tak silne ruchy tektoniczne, że w bardzo krótkim czasie wielkie połacia Ameryki znajdą się pod wodą, z mapy zostaną starte wielkie miasta Ameryki. Cayce zaznaczył również, że przyszłość nie jest zdeterminowana i nie wszystko musi wydarzyć się tak jak przepowiada i niekoniecznie z takim nasileniem, ponieważ jest to w pewnym stopniu zależne również od naszej wolnej woli.
Rzeczywiście, od kilkunastu przynajmniej lat, w Stanach Zjednoczonych w Kanadzie również, obserwuje się ochładzanie klimatu. Dzisiaj już nikogo nie dziwi, że zimą temperatura na kontynencie spada poniżej minus 40 stopni, do czego nie jest przystosowana infrastruktura, tym bardziej mieszkańcy genetycznie nie przywykli do tak niskich temperatur. W ostatnich latach bogaci Amerykanie wykupują potężne latyfundia na terenie Ameryki Południowej. Obecnie Stany Zjednoczone zamieszkuje 325 mln. mieszkańców i nie chodzi o to aby ratować amerykański naród. To jest projekt dla tych, którzy uważają siebie za wybranych.
Amerykańskiemu prezydentowi Ronaldowi Reaganowi (1981 -1989), został przedstawiony 76 stronicowy stenogram, przygotowany z inicjatywy CIA, który przedstawiał prognozę zmian klimatycznych jakie czekają Ziemię w ciągu najbliższych lat. Opracowanie to zakładało , że na początku XXI wieku Ziemię czekają straszne kataklizmy. Bardzo mocno ucierpi Ameryka Północna. W tym czasie najbardziej bezpiecznym miejscem na Ziemi stanie się centrum kontynentu Euroazjatyckiego oraz że po tych zmianach najbardziej przyjazny dla rozwoju człowieka i innych form życia będzie klimat jaki zapanuje na Syberii i Dalekim Wschodzie. Rzeczywiście przynajmniej od kilkunastu lat odczuwalne dla ludzi jest ocieplenie w tej części świata. Poza tym badania geologiczne świadczą o tym, że w dalekiej przeszłości na tych terenach panował subtropikalny klimat.
W latach 90’ Instytut Polityki Światowej w Waszyngtonie opracował bezprecedensowy projekt pod tytułem: „Amerykańska Syberia”. Zgodnie z jego założeniami Amerykanie rozpatrywali w tym czasie zakup od Rosji, za 3 tryliony dolarów Dalekiego Wschodu i części Wschodniej Syberii od rzeki Jenisjej po jej najdalej wysunięte rubieże czyli po Władywostok, Kamczatkę i Cieśninę Beringa. Projekt ten, w swoich założeniach, był tak daleko idący jak gdyby te ogromne przestrzenie Azji już niebawem miały przejść pod władanie Ameryki. Zakładał on podział tej części Rosji na 7 stanów, a pieniądze pochodzące ze sprzedaży rząd Rosji miałby przeznaczyć dla swoich najuboższych obywateli. Projekt ten został wniesiony do rozpatrzenia przez władze najwyższe Stanów Zjednoczonych. Jednakże w 1999 roku ze stanowiska przywódcy Rosji ustąpił Borys Jelcyn, który do czasu rozpisania nowych wyborów na to stanowisko mianował Władimira W. Putina za którego rządów od tamtej pory o wspomnianym wyżej projekcie mowy być nie może.
Pojawiają się pytania, skąd Michaił Sjergiejewicz, który urodził się w rodzinie stawropolskich kołchoźników doszedł do takiego bogactwa? Czy „Pieriestrojka” była specoperacją, która miała na celu doprowadzić do rozpadu Związku Sowieckiego? Czy Gorbaczow był bezwolnym, naiwnym politykiem czy przebiegłym manipulantem i karierowiczem?
Gorbaczow podejmował decyzje polityczne, które miały na celu wywołanie niepokojów społecznych aby zapanował chaos i ludzie znienawidzili kraj w którym przez tyle lat żyli. W sklepach były puste półki, brakowało podstawowych produktów. Nie jest prawdą, że Związek Sowiecki rozpadł się z powodu słabej ekonomii. Gorbaczow w marcu 1985 roku jak przejął państwo wzrost gospodarczy wynosił 2,3 procent pkb., a kiedy po 6 latach odchodził z urzędu, produkt krajowy brutto był 11 procent na minusie. Jeszcze w połowie lat 80’ kraj był producentem 14 procent wszystkich produktów wytwarzanych w świecie? Poza tym w 1985 roku w skarbcu zapasy złota wynosiły 2500 ton, a po 6 latach 240 ton.
Na czym więc polegała realizacja jego nadrzędnych haseł: „jawności” i „przebudowy”. Okazuje się że deficyt wszelkich towarów był celowo wywołany przez tych którzy byli zainteresowani zniszczeniem rosyjskiej gospodarki. Gorbaczow i ludzie z nim związani liczyli na to że kraj obejmą niepokoje społeczne. W tym czasie kiedy miliony ludzi przemierały głodem, władze nakazały celowe niszczenie ogromnych ilości towarów. Na stacjach kolejowych nie były one rozładowywane. Gorbaczow wmawiał Narodowi Rosyjskiemu, że położenie gospodarcze kraju jest tak trudne, że nie da się go utrzymać w obecnym kształcie. Zachód wszelkimi sposobami pomagał mu aby Związek Sowiecki się zapadł. Z portu w Leningradzie (obecnie Petersburg) wypływały statki z pszenicą rzekomo do Hiszpanii i Grecji a potem z powrotem przypływały do portu w Odessie, stwarzając pozór importu zboża zza granicy. Pieniądze za ten „import” wpływały do kieszeni wysoko postawionych urzędników. W podobny sposób wyglądał zakup nasion kukurydzy ze Stanów Zjednoczonych i Kanady. Rzekomo na ten cel z portu w Magadanie na Dalekim Wschodzie wywieziono ponad 2,5 tony złota. Część kruszcu rzeczywiście została przeznaczona na zakup towaru ale większość cennego kruszcu, nie trafiła do punktu przeznaczenia.
8 grudnia 1987 roku Gorbaczow podpisał w Waszyngtonie porozumienie o całkowitej likwidacji lądowych rakiet nuklearnych średniego i mniejszego zasięgu. Tendencja była taka, że za jego rządów trwało rozbrajanie Związku Sowieckiego. Już pod koniec lat 80’ została zlikwidowana ogromna część kompleksu militarnego. Gorbaczow ten fakt tłumaczył tym, że jest taka konieczność ponieważ w kraju nastąpiło nowe myślenie. W październiku 1991 roku oddał Stanom Zjednoczonym terytorium morskie równe czterokrotnej powierzchni Polski, chodzi o tereny polarne, strefę przybrzeżną w rejonie Morza Beringa i Morza Czukockiego, oszacowano, że pod jej dnem znajduje się 16 procent wszystkich światowych zasobów ropy naftowej i gazu. Kraj nie otrzymał w zamian niczego. Margaret Thatcher obiecywała Gorbaczowowi, że jeżeli „zreorganizuje” Związek Sowiecki to zostanie przywódcą Ponadnarodowego Państwa Europejskiego rozciągającego się od Atlantyku po Daleki Wschód na krańcach Azji. Podobno podczas spotkania w 1984 roku sowiecki gensek przekazał brytyjskiej premier utajnioną mapę ze Sztabu Generalnego na której były zaznaczone główne pozycje uderzeniowe gdyby doszło do ataku na Wielką Brytanię.
krystyna wilanowska
CDN.
Sława!
Jakisz podobny scenariusz do Polskiego. Do pewnego momentu dziwiło mnie, że wszystkim innym się opłaca a Polakom nie. I też mieliśmy swojego Gorbaczowa.