Polityczny tygielek II

Zacznijmy nasz tygielek od przesłuchania syna sławetnego Donalda Tuska, choć naszym zdaniem wszelkie przesłuchania to farsa dla niewiele zorientowanego obywatela. Pani Wasserman jako przynależąca do starszych i mądrzejszych, hitu sądowej sprawiedliwości nam nie uczyni. Obecne sprawy to takie zabiegi mające utwierdzić wyborcę, ze dotrzymuje się przyrzeczeń. Abstrahując od Pana Ziobry, który wydaje się być uczciwym człowiekiem, jednakże to za mało aby zmierzyć się żydokomunistyczną nomenklaturą sądowa, która jak sama przyznała „okopała” się w tzw. kaście.

Najlepszym komentarzem afery Amber Gold i właściwie wyczerpującym sprawę, są słowa Michała Tuska, cytującego tatusia „ta firma to lipa”oraz „komisji śledczej i tak z tego nie będzie”. Jest to arogancja i lekceważenie społeczeństwa przez tzw. „elyty”, przy czym nasuwa się skojarzenie, że Polacy to masochiści, ponieważ pomimo dowodów na okradanie naszej ojczyzny oraz wyszydzanie zwykłego obywatela przez członków PO, nadal obdarzają ją 18 procentowym poparciem.

Następny temat to saber strike, międzymorskie manewry wojsk NATO, w których bierze udział 3 tys. żołnierzy z sześciu krajów członkowskich, w tym Polska. Najlepszym komentarzem do tego niech będzie cytat z wypowiedzi publicysty Grzegorza Brauna doskonałego znawcy tematu „Na całym Międzymorzu Adriatyckim i Bałtyckim – wszędzie zęby Żydów”. Minister obrony Macierewicz vel Singer oświadczył, że manewry pokazują siłę i skuteczność NATO i wojsk amerykańskich. Faktycznie – prężące muskuły 3 tyś żołnierzy jest w stanie zagrozić Federacji Rosyjskiej, co najwyżej może rozdrażnić Rosję. No a tego przecież pragniemy panie ministrze obrony, prawda?
Z tą jednak narracją ministra o skuteczności USA należałoby się zgodzić przynajmniej w jednej kwestii. Spójrzmy na zniszczone przez Stany kraje arabskie, a zauważymy, że w temacie niszczenia Ameryka jest rzeczywiście skuteczna.

Rozwijając zagadnienie skuteczności USA, konieczne jest przypomnienie słów zastępcy sekretarza generalnego NATO Aleksandra Vershbowa, który 2 lata temu grzmiał, iż jego organizacja bronić będzie integralności Ukrainy. No i jak mają się te słowa do obecnej sytuacji, otóż Krym nie wróci do Ukrainy zarówno jak i obecna Noworosja, którą zresztą zamieszkuje większość rosyjska. Co gorsza Ukraina została całkowicie zapomniana przez swoich „majdanowych”- sojuszników, za wyjątkiem opluwanej przez nich Polski. Ukraina znajduje się obecnie pod zarządem oligarchów żydowskich, bezlitośnie dojących ten kraj. Jedynie co tam rozkwita, to banderyzm.

Reasumując – Polskę jako jako pożytecznego idiotę w amerykańskich rozgrywkach może czekać ten sam los. Wielka szkoda, że ogłupiani mitem amerykańskim Polacy wybierają takiego sojusznika, który ma w planie uczynić tutaj Polin. Nie wyciągamy wniosków z najprostszych elementów układanki: wiz do USA nie otrzymamy, gaz który wozimy z Luizjany jest nieopłacalny, natomiast ostatnia sonda przeprowadzona w Ameryce pokazała, że obozy zagłady budowali Polacy. Doskonale natomiast wychodzi nam polityka drażnienia Rosji oraz nasze wasalstwo względem Usraela i EU, skrótowo – jest to droga po równi pochyłej.

Nasze miejsce powinno być w tych manewrach zwanych Braterstwo Słowiańskie 2017, przy Białorusinach i Rosjanach a nie przy pseudo – sojuszniku, który w historii udowodnił swoje „sprzedawczykostwo” i jawną zdradę.

Innym tematem naszego tygielka jest zalew Muzułmanów i tzw. „incydenty” z tym związane, które towarzyszą nam na co dzień, nie budząc praktycznie specjalnych emocji. Aczkolwiek emocje budzi już kwestia osiedlania imigrantów w naszej ojczyźnie. Z zaciekłością godną lepszej sprawy walczą o to, wszystkie frakcje związane z PO i PSL oraz hierarchowie kościoła katolickiego. Ostatnio za przyjmowaniem uchodźców wypowiedział się ojciec pana prezydenta Dudy, nieoficjalnie nasz prezydent również podziela zdanie środowisk pro-uchodźczych, jak i pro-ukraińskich…

 
Wielu odbiorców śledzących media, szokuje stanowisko osób stojących wysoko w hierarchii zarówno kościelnej, partyjnej jak i samorządowej, w kwestii narzucania nam imigrantów. W Brukseli Premier Beata Szydło wraz z Grupą Wyszehradzką, nie wyraziła jakoby zgody na tzw. relokację uchodźców. Nie należy jednak bez zastrzeżeń w to oświadczenie wierzyć, ponieważ względem korytarzy powietrznych są zbyt duże naciski, można więc przypuszczać, że będą one zrealizowane. Tak czy owak mamy już sporo imigrantów na miejscu, sprowadzonych
przez organizacje opłacane przez Sorosa.

W trakcie rozważań na ten temat nasuwa się wniosek, jakże trzeba nienawidzić białej rasy by chcieć zastąpić ją inną, w tym wypadku semicką. Za pieniądze Sorosa, który cytując Grzegorz Brauna jest tylko księgowym swoich mocodawców, wykonującym ich polecenia, za te więc masońskie pieniądze kupuje się co sprzedajniejszych polityków a nawet społeczeństwa. Za względny dobrobyt zostały kupione Niemcy, Anglia i Francja. Przeanalizujmy choćby ostatni przemarsz przeciwników islamizacji Britain First w Anglii, w swoim własnym kraju w imię poprawności politycznej pozwolono im maszerować… ale głównie ciasnymi uliczkami i chodnikami, ten widok zakrawał na farsę. Wszelkiego rodzaju parady równości miały bowiem do dyspozycji szerokie ulice, czyli w ich wypadku potrafiono zadbać o komfort przemarszu.

Z kolei wielki orędownik islamizacji Europy Franciszek zwany papieżem, wypowiedział słynne słowa, traktujące o tym, że my chrześcijanie nie mamy prawa krytykować islamskich terrorystów, ponieważ i u nas można spotkać ludzi pozbawiających życia męża, żonę czy teściową etc… .
Z powyższej wypowiedzi wynika jednak, że ów świątobliwy mąż nie zna definicji terroryzmu. Zabicie nawet pojedynczej osoby jest aktem zbrodni, czynem wymagającym największego potępienia, nie wpływa ono jednak na funkcjonowanie społeczeństwa i nie dezorganizuje życia na danym terenie, tak jak akty terroru.

Jeżeli chodzi o zwolenników islamizacji w Polsce, to niektóre osoby powinny odpowiadać karnie, jak np. pewna Pani. Ta osoba wypowiedziała
się publicznie, że warto poświęcić choćby stu Polaków by uratować 7 tysięcy Muzułmanów. Takie słowa powinny być oceniane jako zdrada, na rzecz obcej nacji. Tutaj apel do wszystkich głosujących na tę partię – pamiętaj potencjalny wyborco masz całkiem sporą szansę znaleźć się wśród setki poświęconej w imię islamistów.

Wielu spośród gorliwych zwolenników imigrantów, powinno się nagrodzić za niektóre „złotouste frazy”- nagrodą zgniłego kartofla, którego powinni skonsumować w całości. Oto jakże brzemienne w treść wycieczki porównawcze między chrześcijaństwem a islamem, wypowiedziane przez niejakiego biskupa o nazwisku Zdarko w programie red. Pośpieszalskiego – Warto Rozmawiać. Biskup ten biorąc w obronę wojujący islam sugeruje, że chrześcijanie są gorsi…. bo wywołali dwie wojny światowe. Pan biskup był jakże blisko stwierdzenia, że … wywołać je mogli Polacy – jego mina dobitnie o tym świadczyła. Odpowiedzmy „spóźnionym ad vocem”- dwie wojny oraz bolszewię opłacili banksterzy Rotszylda, zaś Polaków mordowali Niemcy, o tym pan biskup dobrze wie. Niemniej tego typu wypowiedzi serwują ci członkowie z kleru katolickiego, którzy chcą schizmy w kościele i rozsadzenia chrześcijaństwa od środka.

Natomiast inny z panów również z jakiejś organizacji nomen omen kościelnej, na pytanie oponenta czy chrześcijanin zabijając, czyni to z okrzykiem „ zabijam w imię Jezusa”. Otrzymał odpowiedź, że jest to tożsame…  bo jest ochrzczony – nie wiadomo co o tym porównaniu sądzić, czy to już kabaret czy jeszcze bredzenie? Niemniej prawdziwą perełką była znowu wypowiedź wyżej cytowanego biskupa Zdarko, który jako, że nie mógł nic więcej z organizmu wyczerpać na temat rzekomych ataków chrześcijan na muzułmanów, zabłysnął takim oto „wiekopołmnym”wnioskiem, wypowiedzianym z chytrą minką „ALE PRZECIEŻ ISTNIEJE BARDZO WIELE CHRZEŚCIJAN, KTÓRZY ŻAŁUJĄ, ŻE NIE MOGĄ BYĆ TACY JAK MUZUŁMANIE”. Jedynym sposobem skomentowania tych „mądrości” może być powiedzenie współczesnej młodzieży, które cytuję „na moim żenadometrze zabrakło skali” – na moim też!

 

Marzanna Polińska

Dodaj komentarz