Polityczny tygielek IV
Och ten niedobry Putin podłączył do prądu „naszych braci Ukraińców”. Czy nie chce się Wam płakać drodzy czytelnicy? No nam niestety nie !
Ukraina przerzuciła na tereny Krymu swoich terrorystów, na szczęście służby rosyjskie namierzyły dosyć szybko delikwentów, którzy nie bardzo chcieli wyjawić swoje rzeczywiste intencje. Niemniej służby rosyjskie działają nieco innymi metodami niż polskojęzyczne w naszym kraju, te nawet nie zareagowały na terrorystyczną działalność pana Kramka z sorosowego funduszu, który oficjalnie wzywa do Majdanu w Polsce. Natomiast służby rosyjskie zastosowały niedoszłym terrorystom z Ukrainy elektrowstrząsy, rzecz najprostsza i najskuteczniejsza, więc panowie Ukraińcy „śpiewali” bardziej ochoczo niż skowronki na wiosnę.
Natomiast wracając do Bartosza Kramka, który pomimo oficjalnego antypolskiego zachowania, jak dotąd nie ponosi żadnych konsekwencji swojej wrogiej działalności. Zwracamy uwagę rządowym mediom, żeby nie dostosowywali prawdy pod antyrosyjska propagandę rządu bo się ośmieszają. Primo żona Kramka nie jest Rosjanką, jest Ukrainką. Wpłaty którymi tak się epatuje, pewnie w porozumieniu z Kramkiem. prezentując przy tym rosyjskie nazwiska wpłacających – a to starsi i cwańsi o rosyjskich nazwiskach oraz Ukraińcy zamieszkali w Rosji – czyli agentura mająca na celu utrzymywanie ogłupionego polskiego obywatela w przekonaniu, że to Rosjanie nam zagrażają. Naszym skromnym zdaniem służby rosyjskie powinny to „towarzystwo” odpowiednio potraktować, jako że szkodzi ono zarówno Rosji jak i Polsce.
Następny temacik tygielka to przystanek Woodstock, nigdy nikogo z naszego słowiańskiego kręgu on nie interesował, jak nie interesują igrzyska organizowane przez żydów dla gojów. Cóż może być bowiem zachwycającego w plagiacie amerykańskiego Woodstock lat sześćdziesiątych, dawno przebrzmiałego, może jedynie generowanie sztucznego poczucia wyzwalania się z kompleksów. Zapewne przeszlibyśmy obojętnie wobec „deprawatorskich” zabiegów J. Owsiaka na polskiej młodzieży, gdyby nie moje spotkanie w Szwajcarii, osoby pochodzenia żydowskiego, ale mówiącej po polsku. Ten człowiek podczas dyskusji polityczno – historycznej, nie mogąc mnie pokonać merytorycznie, a chcąc mi, że się tak kolokwialnie wyrażę, dowalić – zaprezentował mi taki oto wierszyk:
NA WOODSTOCKU JEST KAŁUŻA ,
A W KAŁUŻY COŚ SIĘ NURZA –
HIPOPOTAM POWIADACIE?
NIE TO WY POLACZKI ! JAK SIĘ NAĆPACIE.
Pozornie mój oponent miał sporo racji, ponieważ zdziwienie budzi u wielu fakt dlaczego młodzież, wybrała sobie takiego akurat idola. Mój idol musiałby być (jeżeli nie miałby charyzmy) przynajmniej szalenie męski czy przystojny, ewentualnie mieć jakąś zaletę, która by go wyróżniała spośród tłumu, przede wszystkim powinien być osoba prawdomówną. Nasz Jerzy O. takim nie jest ponieważ wiele lat utrzymywał społeczeństwo w niewiedzy, że zakupiony za Wasze pieniądze sprzęt on tylko wypożycza szpitalom, w rzeczywistości tenże sprzęt jest własnością fundacji czyli należy do Owsiaka. Oznacza to, ze jeżeli ten pan – resortowe dziecię obrazi się na Polaków, ma prawo ów sprzęt szpitalom odebrać.
Obraz wodstockowego idola dla dla mnie osobiście jest nieciekawy, starszy facet silący się na młodzieżowca(gdyby choć dysponował odpowiednim wyglądem) wiecznie powielający te same para młodzieżowe teksty, zapraszający również starych pierników żydokomuny. Aczkolwiek część młodych ludzi się tym podnieca, moim zdaniem jednak nisko stawiają poprzeczkę, jeżeli chodzi o masowe imprezy.
Pewien szef klubu motocyklowego w Rosji również organizuje imprezy dla młodzieży, oglądałam transmisję takiego schow, dobra zabawa, świetna muzyka, przy okazji kreowanie postaw patriotycznych. Nie ma oczywiście mowy o upijaniu się czy narkotyzowaniu, a już absolutnie o taplaniu się w błocie, no ale jak widać wielu naszych młodych ludzi ma inne priorytety.
Takie imprezy organizuje szef klubu motocyklowego Nocne Wilki Aleksander Sałdostanow, zwany przez lewackie media gangsterem Putina, znam sporo osób w Polsce, które chciałyby mieć taki wzór dla młodych ludzi. Reasumując przydałby się nam taki „gangster”, bezkompromisowy, patriota, człowiek niezwykle charyzmatyczny, odważny no i prawdziwy facet – prawie dwa metry mięśni. On to właśnie bardzo rozpropagował sportowy tryb życia u sporej części młodzieży rosyjskiej.
Natomiast rzekomo największa impra w Polsce Wodstock, propaguje zawody sportowe – tarzanie się w błocie i komicznego faceta w czerwonych kalesonach.
Z poważniejszych tematów to prowokowanie Korei Półn. przez USA. Niemniej jest to tylko prężenie muskułów, amerykańska korporacja orientuje się już, że nie położy „łapy” na złożach koreańskich, ani nie zainstaluje tam złodziejskiego banku. Za Koreą stoi również potęga chińska, która nie pozwoli się otaczać kolejnymi bazami amerykańskimi. Nie ma podstaw by bać się wojny atomowej, w każdym razie nie na chwilę obecną, jest bowiem starą polityczną zasadą im słabszy przeciwnik tym bardziej blefuje. Stany Zjedn. pomimo, że wielu widzi w nich potęgę już nią nie są. Kim nie musi być uspokajany, jak twierdzą media, przez Chiny, bo Kim jest tak naprawdę na pasku Chin.
Chiny i Rosja przyjęły taktykę spokojnego czekania, natomiast Trump tak jak przewidywałam zaczyna wygrażać. Ostatnia jego wypowiedź cyt. „Stany Zjedn. nie pozwolą by w żadnym kraju świata wolność ludności cywilnej nie była respektowana”- czy to oznacza, że kraje świata nie maja już prawa samodzielnie rozwiązywać swoich problemów wewnętrznych. Zaś jeżeli takowych nie mają, to bądźmy pewni, że Żydoameryka je stworzy.
Wróćmy na koniec do naszych polskich spraw, jest rzeczą godną ubolewania, że w w 153 rocznicę urodzin Romana Dmowskiego – wielkiego Polaka, narodowca, patrioty, którego książki powinny być szkolną lekturą obowiązkową, tylko Narodowy Front Polski i Młodzież wszechpolska złożyła mu hołd. Naród, który nie szanuje i nie interesuje się swoją historią i wyrzuca do lamusa swoich bohaterów jest narodem bez przyszłości.
W mediach rządowych również prawie żadnych informacji o śmierci innego wielkiego Polaka prof. Bogusława Wolniewicza, który był kto wie czy nie największym współczesnym polskim filozofem, poza tym też i ogromnym patriotą udzielającym się publicznie prawie do ostatniego dnia życia.
Dla porównania należy przypomnieć prawie, że żałobę narodową w mediach po śmierci Żyda profesora Bartoszewskiego (profesora ale tylko po maturze).
Słowianie, kochajmy swoich wielkich ludzi jak to czynią inne narody i nie pozwólmy aby naszą historią a więc i naszą przyszłością zawładnęła „galeria obcych”
Dnia 5 sierpnia minęła szósta rocznica śmierci Andrzeja Leppera, wszystkie Jego zarzuty pod adresem „koronnych” złodziei rządów PO i poprzednich również, wychodzą na jaw i rzekomo prokuratura „zajmuje” się tymi przypadkami. Przy okazji nasuwa się smutna refleksja, że chyba jako naród, nie doceniamy swoich bohaterów. Andrzej Lepper walcząc z rozkradaniem Polski nie czynił tego, wyłącznie w swoim interesie, weźmy to pod rozwagę rodacy, nim przejdziemy do codzienności nad każdym patriotą ,który walczy w naszym interesie. .
Do codzienności zaś możemy przejść nad zamachami – ostatnie zdaje się w Barcelonie. Nie ma się co emocjonować, wszystko to jest robota służb specjalnych, będących na usługach tych, którzy ze zniecierpliwieniem czekają aby gojów zaczipować, przekonując ich, że to dla bezpieczeństwa.
Natomiast jeżeli chodzi o pogodę, a właściwie o tragiczne skutki ostatnich anomalii pogodowych w Polsce, to jeżeli zadziałał HARP – broń klimatyczna, to obecny rząd ma ich szczególne błogosławieństwo, bo jak wiemy bardzo potrzebował drewna, a tu dziesiątki tysięcy hektarów lasu „położyła” burza”- czyli na zasadzie „mówisz i masz”
Na koniec bardzo pocieszająca wiadomość otóż dzięki wyjątkowemu uporowi i odwadze Pana Pawła Bednarza z Fundacji Dobrego Pasterza, wstrzymano wreszcie adopcje zagraniczne. Zachodziło tutaj podejrzenie handlu organami, sprzedaż do domów publicznych i na uczestnictwo w krwawych rytuałach satanistycznych. Zadajmy sobie może pytanie dlaczego ani Rosja, ani Białoruś oraz Węgry za rządów Orbana, nie prowadzą takiego procederu, jak adopcje zagraniczne tylko jedyna Polska?
Marzanna Polińska.