Polska nowy żyrant ue
W dniu 4 maja 2021 roku, sejm mieniący się polskim przegłosował ratyfikację ue o powiększaniu zasobów własnych unii europejskiej. Zasoby własne ue brzmi to raczej mało klarownie przynajmniej dla osób niezbyt pewnie poruszających w natłoku “wieści” nowego ładu, serwowanego nam obecnie przez polskojęzyczne władze.
Aczkolwiek kwintesencja podpisania tej tzw. ratyfikacji praktycznie sprowadza się do zgody polskojęzycznych władz w warszawiwie, w myśl której nasz kraj czyli my obywatele, będziemy musieli żyrować na poczet innych państw. Słowo “żyrować” ma zawsze nieco niepokojący wydźwięk, przynajmniej dla tych osób, które coś tam w swoim życiu podżyrowywały i to nie zawsze szczęśliwie. Tytułem maleńkiej dywagacji- znam osobiście ludzi -pechowych żyrantów, którzy będąc już na emeryturze spłacają nadal czyjeś zobowiązania pożyczkowe.
Jednakże samo żyrowanie to pierwszy aspekt miny podłożonej pod naszym krajem, ponieważ za nim idą czy raczej często są powiązane wszelkie inwestycje ue i one przecież nierzadko bywały nietrafione w tym “uewskim zborze”. Czyli błędne zainwestowanie aktywów na poziomie takiego molocha jak ue to już są kolosalne straty, za które tak praktycznie nikt nie odpowie. No, ue odpowie i tu się wyłania szyderczy uśmiech błazna, bo ue to my także, a konkretnie ciężko pracująca “klasa robotnicza” tego unijnego kołchozu.
Wiemy przecież doskonale z historii, że molochy sklejone z różnych elementów szczególnie narodowościowych i zarządzane odgórnie raczej się nie sprawdziły, ale jak widać
komunizm nacji nwo jest to ich sztandarowa idea.
W dodatku raczej się nie pomylę twierdząc, że nawet podskórnie nie nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić, jak ta ratyfikacja odbije się nam czkawką .
I nie powtarzam tutaj absolutnie komentarzy, że oddajemy władzę czy ogromną część decyzyjności jak twierdzi pan ziobro w ręce Brukseli. Pan ziobro dobrze wie, że już od dawna wszystkie nierządy podlegały Brukseli, która dzieli władze z rytem szkockim czyli usraelem. Niemniej jednak do momentu podpisania wyprzedaży naszych dochodów ue po najniższej z możliwych cen, naród miał jeszcze szansę protestować, teraz ją stracił. Pamiętajmy o tym, że umowy międzynarodowe są wiążące, a pis został wybrany większością głosów narodu i ja osobiście nie sądzę aby wybory sfałszowano. Zwróćmy uwagę, bo moim zdaniem zachodzi tu jasna korelacja, że nasze rozbiory podpisano również międzynarodowymi umowami i trwały one ponad 130 lat.
Natomiast sądzę, że coraz mniej Polaków jest tak naiwnych, czyli wierzących, że wolność wywalczyliśmy sobie sami. Otóż nie, państwowość polska została nam zwrócona następnymi umowami, tylko dlatego że zmieniły sie interesy banksterów. Czyli jakbyśmy to współcześnie określili nastąpił reset tego kraju nad Wisłą.
W przypadku tychże umów z ue również będziemy tonąć w bagnie dopóki dopóty, masonerii będzie to potrzebne.
Jeżeli już nie będzie, to przyjdzie znowu następny Lech wałęsa vel lejba kołne i zbawi nas tym razem od unii. Niestety jesteśmy tylko pionkami na szachownicy świata, którymi porusza pewne plemię w imię własnych interesów, konkretnie w imię interesów plemiennych.
Z żalem trzeba stwierdzić, że my jako naród w przeciwieństwie do tej znanej światu nacji, oddajemy wszystko walkowerem, od dość długich wieków nie potrafimy się zorganizować na niwie interesów publicznych, jak to wymienione plemię.
Jeżeli spojrzy się globalnie, z dystansu i bez emocji na dynamikę spraw gospodarczych w naszym kraju, to niestety nie ulega wątpliwości, że winien jest sam naród, który pozwolił sobie wprowadzić nawet najbardziej anty ludzkie prawa i to nie tylko gospodarcze, a większość nawet tego nie zauważa czyli bez obrazy, ale świadczy o głupocie danego społeczeństwa.
Budzi moje skrajne zdziwienie każdorazowo, jeżeli słyszę od przeciętnego Kowalskiego opinie typu: “a to wybudowało ue, a to rząd pis daje 500+ etc… etc…”.
Tłumaczenie, że rząd nie ma w kieszeni własnych zasobów, musi je najpierw zabrać podatnikowi, bardzo często trafia w próżnię.
Podobnie jest przecież jest z unijną KE, które nie posiada żadnych zasobów własnych i jeżeli zaciągnie zobowiązania, to spłacać będą je obywatele eu ze swojej kasy.
Zaś aby wyciągnąć od obywatela pieniądze zacznie się wprowadzać najróżniejsze formy podatków o nazwach bardzo mało mówiących przeciętnemu człowiekowi, czyli dynamika ogłupiania podatkowego doskonale będzie się rozwijała, bo już to się dzieje.
Polin jest trzynastym czy czternastym krajem na 27 członków ue, który pośpieszył się z firmowaniem umowy o zasobach własnych ue. O ile się orientuję nasz unijny szef czyli Niemcy, wycofały się z tegoż pomysłu, ponieważ niemiecki trybunał konstytucyjny w Karlsruhe wstrzymał ratyfikację umowy o zasobach własnych ue przez Niemcy.
W związku z czym niezmiernie ciekawe jest, że poliński meinstroom milczy na ten temat jak zaklęty.
Niemniej jeszcze bardziej frapujące jest pytanie, czy nasz niemiecki sąsiad wystawi jednak wszystkich do wiatru i tej umowy w ogóle nie ratyfikuje, czy raczej nwo zmieni im trybunał? Dla nie wtajemniczonych tarcia pomiędzu ue i usraelem to tylko i wyłącznie gierki, bo podział kasy pomiędzy te dwa ryty jest z góry ustalony.
Jak widzimy nowy ład jest wprowadzany zarówno na antypodach jak i starej dobrej eu.
Nasz agent nwuowski na polin “święty Mateusz” powiedział co następuje “reforma podatkowa polskiego nowego ładu jest jedną z najistotniejszych w ostatnich 30 latach”. Wynika z tego na chłopski rozum czyli tzw. kolokwialny, że co się z obywatela nie wydoi to się wyciśnie, a co z obywatela po przepuszczeniu przez prasę nwo zostanie, to możemy się łatwo domyślić. Mam na myśli tę wartościową część narodu, która ciężko na swój byt pracowała.
Dotąd do kasy banksterstwa szedł oprocentowany dochód brutto każdego państwa członkowskiego ue, oraz różne opłaty, składki min. opłaty celne itd…
Na chwilę obecną komisja ue ogłosiła, oczywiście aby nadać temu oświadczeniu lepsze brzmienie, nazwała je “w ramach porozumienia ue dotyczącego budżetu i funduszy państw członkowskich “. A więc pod tym “wezwaniem” wprowadzono nowe opłaty, które mają być zasobami własnymi ue i są to propozycje nowych podatków jak np. graniczny podatek węglowy, opłaty cyfrowe, środki z systemu handlu emisjami CO2, podatek od transakcji finansowych oraz wkładu finansowego związanego z sektorem przedsiębiorstw. Czyli reasumując praktycznie wszystko co można a nawet to czego nie można opodatkować…
Podatki te będą nie tylko po to aby rozwalać przedsiębiorczość Polaka, która w rankingach nawet światowych zaczęła być znana, ale żeby powstały wszędzie tam gdzie nwo ma władzę, wielkie korporacje i przedsiębiorstwa przez nich zarządzane a pracujący byli całkowicie od nich uzależnieni.
Pracownicy będą absolutnie podporządkowani nwouwskiemu nowemu kapitalizmowi, bo klasa średnia zostanie zgnębiona przez nwo całkowicie.
Prawdę mówiąc nawet my obudzeni i budzący się Sławjanie, powinniśmy byli spodziewać się rzeczy najgorszych od momentu kiedy bliźniak kalksztajna lech, podpisał traktaty lizbońskie. Jest w nich wyraźnie zaznaczone, że dopuszcza się poprzez stanowione prawa przez radę unii, prawo dysponowania Polską, co przecież ustanowiło przekreślenie suwerenności naszego państwa. Główną taką zasadą jest podpisana przez kalksztajna w traktatach lizbońskich ZASADA PRAW EU NAD KONSTYTUCJĄ RP., nie potrzeba chyba co do tego komentarza.
Ten kraj nad Wisłą idzie pod młotek banksterstwa zgodnie z planem, jednym z dowodów na to jest choćby choćby taki “drobny”, pierwszy z brzegu przykład-dziura budżetowa miała wynosić 16 miliardów a wynosi 160 miliardów… czy to przejaw “geniuszu” agendy nwo na polin czy wykonanie dokładnego rozkazu szefów nwo?
W związku z tym, że jesteśmy już po faktach dokonanych,
i nie widzę aby coś miało temu krajowi pomóc.
Wyborcy pisu doprowadzili do tego, że pozostaje nam zakasać rękawy i pracować na podatki, które wraz z innymi naszymi dobrami przejmie ue.
Aczkolwiek na tym bym zakończyła wątek zasobów własnych ue, których nomen, omen nie mają ale skoro nasze nazywają swoimi oznacza to, że ich plany idą zgodnie z założeniami. Natomiast w stosunku do Polski realizują je z wybitnie czarnym poczuciem humoru, i w związku z tym chciałabym jeszcze poruszyć drugi wątek, mianowicie już sławnego ramana pratasiewicza.
Pan pratasiewicz, opłakiwany zarówno przez pis jak i konfederację czyli “ostatni męczennik torturowany” przez służby Pana Prezydenta Łukaszenki. Nie dziwię się reakcji pisu, natomiast niejakiemu panu winnickiemu, który jako rzekomo prawdziwy narodowiec i użala się nad indywiduum, które w Donbasie wraz z batalionem azow latało z banderowską flagą, dziwię się niepomiernie.
Przecież tej kreaturze pratasiewiczowi zarzuca się strzelanie do ludności cywilnej, którego to się wypiera twierdząc, że tak dla hecy ubrał mundur azowa i dla hecy paradował z giwerą. Niezłe poczucie “humora” ma ta nędzna agencina, a winniczuk z konfy nie zauważył banderowskich sympatii swojego kolesia, ale jak każdego ukraińca jego sympatie są po stronie ukry, co jest oczywiste. Mam takie rozkminy przy okazji tego tematu: dlaczego pan winnicki nie przedstawi swoich korzeni tylko serwuje wymijające odpowiedzi w stylu “szukajcie sami winnickich na ukrainie”… Niestety mnie to nie zadawala, bo nie wiem jakich winnickich mamy szukać, a może lepiej winniczuków, co konfederato?
Szczególnie nie zadawala mnie to po agresywnych nawoływaniach winniczuka przeciwko Rosji i Białorusi.
Wracając zaś do pratasiewicza on także jak jego obrońca winniczuk nie ukończył studiów, jeżeli chodzi o te nieukończone studia to może dołączyć do wielkich postaci, które również wyższych nauk nie były w stanie przebrnąć, to znaczy niektórym nie chciało się nawet udawać – mówię tu o panu gatesie -a to już brzmi dumnie.
Najzabawniejsze jest jak pan pratasiewicz sypie swoich pomagierów i mocodawców, że aż uszy więdną, min. wyznał, iż pan morawiecki dał na majdan 50 mln. Czy to nie jest fascynujące, rząd polińskiego państwa płaci za zamach stanu w ościennym kraju i to z naszych podatków, czy nikogo to nie dziwi?
Oczywiście teraz już oficjalnie, bez żenady nierząd przekazał tichanouskiej trzy miliardy na walkę z Prezydentem Łukaszenką. A jakie mamy w tym interesy, że aż tyle inwestujemy w Białoruś, a co najważniejsze zimno spytam, czy to nam się zwróci?
Wobec tak rozwijającej się sytuacji wprowadziłabym będąc na miejscy Pana Prezydenta Łukaszenki podobny system co u nas w kraju polin i jak się orientuję bardzo sprawdzony, czyli seryjnego samobójcę, proszę brać przykład z polskojęzycznych, ile oszczędzają na tych seryjnych…
W w przypadku pratasiewicza musi Pan Prezydent jeszcze zapewniać wikt i opierunek, czy to się opłaca?
Na koniec mam jedno skojarzenie “kto mieszkał w Polsce, już nie będzie śmiał się w cyrku”.
Marzanna
Pani Marzanno, proszę niech ktoś się ze mną skontaktuje, pomóżcie!