Magowie na usługach dyktatorów 1

Chciałabym się odwołać w pewnym sensie do teorii spiskowych min. do tej zasygnalizowanej przez Marzannę, iż najsłynniejszą z tych teorii jest , że Bóg nie istnieje. Skoro nie ma Boga ,nie ma również zła a więc nie istnieje tzw. inny wymiar – pozazmysłowy. Niestety dla jednych „stety” dla innych paradoksalnie udowodnili nam, że jest odwrotnie wielcy dyktatorzy ostatnich czasów i to ci, którzy najbardziej z wiarą w Boga walczyli. Nie było tajemnicą , że i Hitler korzystał z pomocy jasnowidzów najbardziej znany jest nam Żyd Hanussen ale po jego śmierci miewał i innych ( również Żydów, nie jest o nich głośno bo ich rodziny do dzisiaj żyją i dobrze prosperują). Ja bym chciała przybliżyć bardzo ciekawą postać a jednocześnie bardzo okrutną (czemu okrutną wyjaśnię potem) – Wolfa Messinga, Żyda urodzonego w Górze kalwarii 10 września 1899 r. a zmarłego w Moskwie 8 listopada 1974r.

TAJNA BROŃ STALINA, JASNOWIDZ A WAŁAŚCIWIE MAG NA USŁUGACH SOWIECKIEJ ŻYDOKOMUNY – WOLF MESSING.

Niesłusznie przypisuje mu się polskie pochodzenie, nawet nie znał dobrze polskiego pomimo że się w Polsce urodził. Najlepiej posługiwał się i najchętniej językiem niemieckim, oczywiście zapewne najlepiej jidisch, później świetnie przecież mówił po rosyjsku. Moja ciocia (dokładnie dużo starsza kuzynka babci – pretendująca do roli jasnowidzki), ja nie zdążyłam jej poznać ale cała rodzina znała jej relację z występu Messinga) była na jednym z jego seansów. Messing mógł zmieniać wygląd, jak sam się przyznał nieczęsto ale na potrzeby ważnych okoliczności. I tak np. chciał udowodnić Stalinowi, że pomimo jego idealnie strzeżonej daczy odwiedzi go tam bez problemu. Później wyciekła wiadomość, iż rzeczywiście straże go tam wpuściły myśląc, że to Beria. Jest to nieco niedokładnie przekazana wiadomość. Messing po prostu przyjął wygląd Berii. Nie rozprawiano o tym zbyt dużo bo nawet nieustraszonemu wodzowi napędziło to stracha. Natomiast takie sprawy jak wypłacenie z moskiewskiego banku na pusty papierek sto tysięcy rubli, gdzie kasjer przy okazji zmarł na zawał, to były drobnostki, jak i zmuszanie na międzynarodowych zawodach sportowych zagraniczne drużyny do przegranych – tzw. siłą woli, to też nic szczególnego dla maga nie było.

Natomiast świetnie się Wolfi zasłużył w aparacie terroru , w służbach specjalnych. Swoje długie życie Stalin zawdzięczał Messingowi ale nie dlatego, że być może Messing pałał do niego miłością ale miał taki nakaz od sił , którym służył. W zamian za dostatnie i spokojne życie oraz sławę oddał się Messing w służbę złu, lub odwrotnie to ciemne siły go wykreowały.
Rosja dokładnie wiedziała, że pierwsze lądowanie na księżycu Amerykanów to mistyfikacja, jak również wszystkie zielone ludziki na, które do dziś dajemy się nabierać – to zabawa banksterów nie mają po prostu na co wydawać forsy. Te ludziki zobaczymy na blue bimach, są prowadzone prace nad nimi aby idealnie prezentowali się jako kosmici dla naiwnych. O tym wiedział Wolf Messing i nie tylko on, jest to policzek dla wierzących w tzw. UFO ale moim zadaniem jest przekazać co było przepowiedziane wiele , wiele lat temu..

Mamy też prywatną historię związaną z naszą rodziną i przepowiednią tego jasnowidza. Nie będę tego opowiadać bo to niewiele dziś już znaczące prywatne sprawy, ale jedno zdanie przytoczę, które wypowiedział do mojej ciotki gdy pytała o swoją przyszłość . Na koniec seansu powiedział „przekaż swojej krewnej, żeby siedziała cicho bo nie minie parę lat a będę musiał ją wskazać”. Kuzynka nie wiedziała o co chodzi to było przed wojną, więc sądziła , że miał na myśli wskazanie złym siłom kogoś z rodziny. Przekonywała swoich znajomych – wielbicieli jasnowidza, że to nie jest dobry człowiek ale bezskutecznie wszyscy byli pod wrażeniem jego umiejętności. Ona w każdym razie bała się Messinga, choć przecież nie wykazywał specjalnego zainteresowania nią i traktował jak każdego innego klienta.
Ciąg dalszy na temat Wolfa Messinga w następnym odcinku.

 

 

Wnuczka słowiańskiej wiedźmy

Dodaj komentarz