Grupy krwi

LUDZIE   MAJĄ  W  ZWYCZAJU  Z   CAŁEGO  SERCA  WIERZYĆ  W  FIKCJĘ,  BY  MÓC  IGNOROWAĆ  PR4AWDĘ. (Libba Bray)

 

Grupy krwi to wcale nie jest tak bardzo prosta sprawa, jak nam się ją przedstawia, taką najprostszą kwintesencją współczesnych naukowych dociekań jest wyodrębnienie grup A, B, AB oraz O, którą na początku nazywano grupą C.  Należy dodać, że grupa zwana kiedyś C a obecnie zero określana jest jako grupa z genem recesywnym.

Pozornie przekaz na temat grup krwi dla przeciętnego człowieka był raczej prosty, ponieważ podstawa jego zainteresowania to zazwyczaj problem dotyczący transfuzji oraz konfliktu serologicznego przy poczęciu dziecka. Dopiero od niedawna wzmogło się zainteresowanie w sferze wpływów i korelacji krwi w aspekcie zdrowia psychicznego i fizycznego, dziedziczenia, a tym samym kształtowania charakteru, osobowości czy odporności organizmu, a co za tym idzie wiedzy o cechach, które bardzo cenimy i innych,  które które uważamy za negatywne.

 

Wyżej co prawda napisałam, że podawany przekaz jest prosty, jednakże głębsza wiedza na ten temat już taka prosta nie jest i aby dotrzeć do pewnych odpowiedzi, które nurtują nas najbardziej musimy przebrnąć przez pewne obszary  mogące się wydawać nudnymi w tej dziedzinie. Dodatkowo informacje nam  podawane bardzo mijają się z prawdą oprócz tych, które można dosyć łatwo sprawdzić.

Jak już wspomniałam pobieżna  profilacja grup A,B,AB,O, odpowiada powierzchownie na pewne pytania ale o wiele bardziej skomplikowane badania i także metody badań nad krwią jakie nam do tej pory przedstawiono pozostawiają  dużo do życzenia.

Świadomość i wiedza przeciętnego mieszkańca planety jest na takim poziomie, że tzw. oficjalna nauka może mu serwować co chce i nie jest on w stanie tych informacji zweryfikować,  ponieważ nie posiada żadnej wiedzy w tym temacie a naukę w szkołach tak zaprogramowano aby niewiele wspólnego łączyło ją z rzetelnością. Sprawa ma się podobnie jak np. z badaniami o pochodzeniu ras np. min. wyjęte z czystej ży-mskiej fantazji nazwy jak ugrofinowie, rasa armenoidalna, laponoidalna itd…. i w tym wypadku możemy zaobserwować, że „ich naukowcy” wcale nie wykazali specjalnych starań ani pomysłowości i mieli rację, ponieważ goj to kupił bez zastanowienia; napisano w „mądrych” książkach więc to musi być prawda….. i bardzo trudno kogokolwiek nie tyle przekonać  co zmusić do samodzielnego myślenia.

Zatem zmuszona jestem posługiwać się nazewnictwem jakie oficjalna nauka nam przedstawia aby nie wprowadzać zbędnego zamieszania. Za przykład niech posłuży artykuł o Atlantji przypomnę, że pisząc o Atlantji w nim posługiwałam się nomenklaturą i nazewnictwem sfałszowanej nauki ale tylko dlatego, że nie znamy innego  zaś stosując zupełnie nowe  określenia wprowadziłabym tylko zamieszanie i niezrozumienie. A więc na przykład posłużyłam się nazwą A dla pierwszej grupy krwi Atlantji, niemniej nazwa tej grupy krwi w naszej ostatniej wolnej ojczyźnie brzmiała zupełnie inaczej, ponieważ A wcale nie było pierwszą literą w pradawnym alfabecie, nawiasem  mówiąc prastary alfabet był zupełnie inny czyli i nazewnictwo także miało inne określenia, mam nadzieję że jest to zrozumiałe.

Zgodnie z tym co podaje nam wiki to nazwy krwi określił polski żyd ludwik hirszfeld zmarły w 1954. Nie będę podawała nazwisk innych naukowców, którzy niby stworzyli dziedzinę nauki o krwi, bo wszyscy są jednej proweniencji, pomimo różnych nazwisk, ale o tym już wielokrotnie mówiliśmy. Tenże sam hirszfeld klasyfikując grupy krwi pod tą czy inną nazwą sam zasygnalizował, że  grupa, którą nazwał B  odznacza się o cechami   właściwymi dla psychopatów …i ży-mów. Niestety  większość jego wypowiedzi, które opublikował w latach 40 -tych została wycofana, współpracował on  jeszcze  w tamtym czasie z międzynarodową ekipą, niestety później za grupy krwi zabrała się jedyna i słuszna nacja. Aczkolwiek ja bym nie radziła osobom posiadającym grupę krwi B klasyfikować się faktycznie do powyższej nacji, przede wszystkim dlatego, że na te podstawowe grupy czyli A, B, Ab,  mogą wpływać jeszcze czynniki.

O tych czynnikach się nie mówi, a wręcz przeciwnie uważa się je za nienaukowe, ale niezależni naukowcy udowodnili telegonię czy mikrochimeryzm, które to teorie były doskonale opracowane przez Sławjan, ale obecnie są wyśmiewane przez wiadomą rasę i na jej polecenie. Zatem mnóstwo okoliczności i determinantów, mogło wpłynąć na posiadanie takiej a nie innej grupy krwi współcześnie, oczywiście mówię tutaj o niezbyt wielkim procencie Sławjan, którym się taka grupa B „dostała”. Podobnie jest  z  grupą AB, czyli w tym wypadku mamy do czynienia z efektem zmieszania grup krwi.  Hybrydy posiadają odmianę krwi, której nie posiadają ludzie, w wyjątkowych wypadkach człowiek może otrzymać jej pewną odmianę ale o tym w następnej części. Zatem jeżeli byśmy analizowali ten problem dogłębnie mogły by nam się pokazać ciekawe aspekty np. jaka grupa w owej AB jest dominująca,  ponieważ dla naszej powierzchownej wiedzy a właściwie celowo nam zaprogramowanej niewiedzy nie jest możliwa taka ocena. Jeżeli pytasz „naukowca” to otrzymasz odpowiedź godną idioty, podobnie sprawa się przedstawia z  cząsteczkami, które nazwali antygenami i te cząsteczki są bardzo ważne.

Przed przedstawieniem  teorii nazwijmy ją „spiskowej” i na pewno wedle oficjalnej nauki „nienaukowej”, należy przypomnieć sobie choćby pobieżnie efekty badań oficjalnej nauki. Otóż gdy hirszfeld nazwał grupy krwi, po jakimś czasie zmienił zdanie w stosunku do grupy B i rzekomo na podstawie jego badań grupę B posiadali w głównej mierze Azjaci, potem grupę O przydzielono żydom, natomiast zdaniem „naukowców” grupa A jako najmłodsza i przynależna rasom prymitywnym, którzy trudnili się zbieractwem miała być charakterystyczna dla ludów europy głównie środkowej i wsch. Pisaliśmy jakiś czas temu w naszym przekornym artykule, że całe dziesiątki tysięcy lat a może i nawet miliony według „oficjalnej nauki” -my Sławjanie łażąc bezmyślnie po lasach tak żeśmy zbierali, zbierali i zbierali te korzonki aż przyszli „starsi i mądrzejsi” i nas do edukowali..?

Czyli wstaliśmy z kolan od tych korzonków….

Jedno się na szczęście się zgadza, że grupa O jest najstarszą grupą krwi a „oni “są przecież tak starzy jak Arjowie, można by nawet się z tą tezą pozornie spójną, aczkolwiek grupa dziś nazywana zero a kiedyś C, zresztą nazewnictwo nieważne ale cechujące ją właściwości, jest uniwersalna i według naszych przekazów jej nosicielami w czasach aryjskich była rasa żółta (nie mylić ze współczesną żółtą), która jednak wyginęła. Niemniej w jakiś sposób część ludzi z grupą , którą nazywamy zero musiała przetrwać. Jednak pomimo iż jak wyżej napisałam, że jest uniwersalna to nigdy nie można było przetoczyć jej hybrydom. Zaś odmiana 0broni się sama, ponieważ nie nie uda się jej posiadaczowi przetoczyć żadnej innej grupy. Po coś to zostało zaprogramowane, prawda?

 

Kwestia następna, hybrydy nie mogły być nosicielami grupy O, ponieważ ta najstarsza grupa krwi przynależała nacjom, które w prapoczątkach nie odżywiały się mięsem czyli części Sławjan, rasie błękitnej (dziś nazywanej żółtą) i kilku jeszcze nacjom, które w większości już nie istnieją.

Nawet ich „nauka” musiała to przyznać, bo praktycznie jest ten fakt bardzo łatwo sprawdzić nawet obecnie. Poza tym hybrydy od zawsze zabijały zwierzęta i one głównie służyły im za pożywienie, więc rzeczywiście ocena hirszfelda, że są oni posiadaczami B, byłaby zgodna z faktami historycznymi i jeżeli jest to ważne dla kogoś, to jest także ta teoria zgodna z biblią.

Pradawni Sławjanie przykładali ogromną wagę do rodzajów krwi i to nie tylko oni, inne rasy również wystrzegały się kontaktu z nacją hybrydzią na poziomie mieszania ras. Obecnie postępowanie hybryd dążące do totalnego zmieszania ras, niszczenia państw narodowych jest odpowiedzią na dążenie narodów do odkrycia swojej tożsamości. Jeżeli bowiem odsłonimy tajemnicę krwi, odsłonimy tajemnicę genotypów wszystkich mieszkańców Ziemi, a to zdecydowanie nie jest na rękę hybrydom, bowiem wówczas odkryjemy, że nie są oni ludźmi, więc nagle byliby w oficjalnej opozycji do reszty świata jako obcy element a do tej pory nie byli na to gotowi i chyba nadal jeszcze nie są.

Zacznijmy charakterystykę od grupy krwi określanej B, charakterystyka będzie nieciekawa ale z góry uprzedzam teraz że B nie jest tożsama dla wszystkich jej posiadaczy.

Pierwszy przykład to Semici arabscy-muzułmanie, mają  zbliżony genotyp do hybryd ale są ludźmi, pomimo że broń genetyczna, którą chciał zastosować na nich izrael byłaby bronią  obosieczną, więc musieli od tego odstąpić.  Posłużę się niewielkim przykładem: na erytrocytach występuje aż 49 antygenów i u osoby RH+ występuje antygen D ale u osoby RH- już on nie występuje, ale jak oddziałują inne antygeny tego się dokładnie nie dowiemy… oczywiście za grupę krwi odpowiada antygen D aczkolwiek Rh minus go nie ma.  Mam nadzieję, że na tym przykładzie rozumiecie, że samo B to ich symbol ale w odniesieniu do ludzi nie zawsze ma ichnie pełnoprawne znaczenie, tutaj potrzebne są jeszcze inne elementy ale ich już nauka nie rozpatruje a  wręcz pomija.

 

Krew B mamy na myśli hybrydzią odzwierciedla dosyć transparentnie ich cechy, potwierdziły to badania które zostały wykonane jeszcze w 17 wieku przez jeana baptista i richarda lovera, „nie przetrwały” one oficjalnie do dzisiejszych czasów, obu panom przypisuje się jedynie pierwsze próby transfuzji krwi.

Opierając się więc na początek na ich opisach szczególnie na jednej cząsteczce, która deprecjonuje jak to określili  dziwne skłonności. Pierwsza z nich to pociąg do konsumowania ludzkiej krwi, szczególnym rarytasem miała być krew dziecięca, odpowiednio podana.

Drugi ważny aspekt to brutalność nie tylko ta ordynarna ale także ta bardzo wysublimowana. Rodzaj ich krwi powoduje, że tylko jak najbardziej przerażające zachowania w stosunku do współmieszkańca planety, pobudzają wewnętrzne ośrodki nagrody w mózgu. Oznacza to, że swoim ohydnym zachowaniem potrafią się nagradzać samodzielne, tak że  doprowadzają się do euforii.

Dosadniej można to określić, że jest co coś na kształt długotrwałego i zwielokrotnionego pod względem siły orgazmu.

 

Przeciętny człowiek nie jest w stanie tego faktu ogarnąć swoimi zmysłami, dlatego nie porównujmy znanych Wam z psychologii metod opisujących jak to konsument słodyczy, czy wielbiciel sportów ekstremalnych  wedle psychologii działa na tzw. ośrodek przyjemności, za który jest odpowiedzialna dopamina, bo aktywuje ona system nagrody, a chcemy zazwyczaj tej nagrody więcej i więcej.

Odczuwanie ich emocji nigdy nie będzie dla nas zrozumiałe dlatego, między innymi uważają się za istoty nadludzkie, czemu dość jawnie dają przykład w swoich tzw. świętych księgach. Charakteryzuje ich też długowieczność i niezapadanie na choroby określane jako cywilizacyjne.

 

Ich krew potwierdza, że są prapotomkami stworzeń, których  podstawowy pokarm składał się z mięsa i krwi.

W prapoczątkach ich organizmy nie były w stanie trawić np. pożywienia roślinnego, pomimo że było one szalenie zróżnicowane  smakowo i pod każdym innym względem.

W prapoczątkach ludzie byli jeszcze bardzo bliscy Źródłu więc mogli tworzyć i komponować smaki o ogromnej różnorodności a jednocześnie pozytywne dla zdrowia. Niestety dla hybryd wówczas niemożliwy był do przyjęcia pokarm, jeżeli nie brał się z adrenaliny i nie pobudzał  jeszcze innych neurotransmiterów. Poprzez wszelkie zmiany na ziemi do których świadomie doprowadzali przejęli część naszych zachowań, aczkolwiek nas doprowadzili na skraj. W ogromnej masie nie zdajemy sobie sprawy, że przy takim funkcjonowaniu naszego organizmu i cechami jakie on  objawia nie mamy zbyt dużo czasu na przetrwanie jako ludzkość.

 

Inną cechą, którą potwierdzała ich krew to powierzchowna zdolność adaptacyjna do każdych warunków przy jednoczesnej wewnętrznej twardej własnej niezmienności. Co jest także często trudne to przyjęcia dla innych ras, ponieważ obserwując sami siebie, orientujemy się, że  często odpuszczamy danej opcji czy danej osobie, kiedy jest to dla nas męczące. Oni nie odczuwają nigdy zmęczenia „duchowego” w tym względzie i jeżeli uczepią się ofiary, to  aż do jej unicestwienia.

Na ten temat pisał Julian Assange, niestety nie pamiętam wszystkiego ale zafascynowało mnie podobieństwo jego opisów do przekazu mojej Babci, oczywiście wiele zostało  usunięte z internetu, tak sadzę dużo z jego materiału odnaleźć. Dokładnie na to samo zwracał uwagę  jeżeli chodzi o ich krew i diabelskość Max Spiers niemniej dla niego byli to reptylianie a nie nasze powiedzmy kolokwialnie swojskie hybrydy, dla niego nie byli to ziemianie tylko „obcy”, którzy opanowali naszą cywilizację. Zastanawiające, czy był pożytecznym idiotą na usługach hybryd nie wiedząc o tym, czy naiwnym fantastą. A może jego okropna śmierć w waraszawiwie oznaczała, że zamierzał opublikować pewne materiały świadczące, że doznał jednak olśnienia, że to nie reptyle…?

Na koniec pierwszej części przytoczę jak fałszowali statystykami dotyczącymi grup krwi, a więc najpierw to hybrydy miały zero, B mieszkańcy Azji, AB posiadali zmieszane rasy południa i europy śr i to jest najmłodsza grupa, 0 miały mieć ludy północy i Sr. Afryki.

Korekty drugiej fazy grup krwi, była konieczna ze względu, na fakt, że Azjaci sami sprawdzili, że w ogromnej większości są posiadaczami grupy krwi 0, aczkolwiek amerykański czerwony krzyż nadal uparcie twierdzi, że większość Murzynów posiada grupę 0 co nie jest zgodne z prawdą. Grupa krwi B miała być typowa dla południa europy, natomiast A typowa dla europy śr. i wsch. na koniec  wreszcie nieco prawdy.

 

Zatem przypomnijmy grupa uniwersalna 0 jest najstarsza i właściwa dla ras szlachetnych -stwierdzenie bardzo ogólne, ponieważ dla rzetelnych badań są konieczne dodatkowe elementy. Grupa A wyłoniła się z 0 i powinna być typowa dla Sławjan, niemniej istnieją w tym względzie pewne szczegóły o których w drugiej części. Grupa AB z tych grup jest najmłodsza.

Kontynuacja w następnej części.

 

Sława Sławjanom

wnuczka sławjańskiej wiedźmy

5 komentarzy

Dodaj komentarz