Jedwabny szlak – Chiny supermocarstwem IV

Niestety, jeżeli chodzi o demografię, to wygląda to wprost przeciwnie. Przypomnę Federację Rosyjską zamieszkuje ponad 180 nacji,  łącznie ponad 130 mln obywateli, z czego 107 mln. mieszka w części europejskiej, pozostałe 30 – ci kilka  zamieszkuje  rozległe obszary Syberii  od Uralu po Kamczatkę, są to nacje, które od wieków wrosły w tę ziemię to, między innymi: Buriaci, Czukcze,  Kerekowie, Tuwieńcy, Jakuci, Ałtajczycy, Tuwińcy, Ewenkowie, Aleuci, Dołganie …  Wśród nich mieszka jedynie ponad 5 mln rdzennych Rosjan. Ale to nie jedyna niepokojąca wiadomość.  Szacuje się, że za 50 lat  Rosję będzie zamieszkiwało niespełna 100 mln Rosjan (obywateli Rosji, różnych nacji nie mylić obywateli Rosji w sensie Rusinów czyli Słowian), w tym ponad 40 mln muzułmanów.  Prawda jest taka, że Rosjan ubywa, że średnia długość życia jej mieszkańca, to około 64 lata. Jest to najniższy wskaźnik w Europie. Prezydent Putin  kiedy podźwignął  z przysłowiowych kolan rosyjską gospodarkę, w 2008 roku,  czyli pod koniec swojej drugiej kadencji, wprowadził, tak zwane „becikowe” także na drugie dziecko, w wysokości 40 tys. rubli czyli 4 tys. polskich złotych ale to  w stopniu znaczącym nie poprawiło wzrostu liczby urodzeń,  wśród białej populacji Rosjan.  Liczba urodzeń wzrosła ale wśród populacji  muzułmańskiej.
Te niepokojące dane potwierdził przeprowadzony w 2010 roku spis powszechny, który wykazał, że rosyjskie społeczeństwo starzeje się, postępuje systematyczny spadek liczby urodzeń,  na wysokim poziomie utrzymuje się wskaźnik nadumieralności mężczyzn, tym samym  wzrasta liczebna przewaga kobiet nad populacją męską,  utrzymuje się wysoki wskaźnik liczby samobójstw,  wypadków przy pracy, zgonów z powodu alkoholizmu oraz chorób układu sercowo –naczyniowego, które dotykają ludzi w wieku produkcyjnym. Spis wykazał też zwiększony napływ ludności muzułmańskiej  z Tadżykistanu, Uzbekistanu,  Kaukazu, którzy przybyli do Rosji  celem podjęcia pracy zarobkowej. Wykazał też, że młodzi wykształceni ludzie szukają lepszych perspektyw na Zachodzie. Warto też dodać, że  obserwuje się stały  napływ migrantów, głównie muzułmanów z byłych republik Związku Sowieckiego, co  powoduje wzrost nastrojów ksenofobicznych,  ponieważ Rosjanie  oskarżają ich o prowadzenie działalności przestępczej oraz o zabieranie im miejsc pracy. Jeszcze do niedawne byli obywatele Związku Sowieckiego zamieszkujący byłe republiki azjatyckie, mogli przekroczyć granicę rosyjską na podstawie dowodu osobistego, od 2015 roku jest to możliwe za okazaniem paszportu, jednakże nie wpłynęło to w zasadniczym stopniu na liczbę muzułmanów przyjeżdżających do Rosji.
Jednakże za przyczyną  ekspansji chińskiej zaczyna zmieniać się,  nie tylko struktura społeczna ale i narodowościowa.  Kilka lat temu podczas manewrów wojskowych rosyjsko –chińskich  wyszło na jaw, że na mapach , którymi dysponowali chińscy wojskowi,  1,5 mln km kwadratowych Syberii było zaznaczonych jako tereny  znajdujące się przejściowo w obrębie granicy  Federacji Rosyjskiej.
Jakie są współczesne Chiny?
W 2011 roku grupa państw, jak siebie określiła „rozwijających się” zawiązała luźny sojusz  zwany w skrócie BRICS  i  podjęły walkę o inną wizję świata, bez tego resetu czyli wojny.  Obecnie w jej skład wchodzą: Brazylia, Rosja, Indie, Chińska Republika Ludowa, Republika Południowej Afryki. Na czoło tej grupy wysunęły się przede wszystkim Chiny.
Mapa Imperium Chińskiego z 1820 roku.  Kolorem żółtym zaznaczono granice państwa,  blado żółtym zaznaczono tereny będące pod protektoratem militarnym Chin, kolorem pomarańczowym terytoria zależne, różowym terytoria sporne.
Żółtym kolorem zaznaczono terytorium Chińskiej Republiki Ludowej. Kolorem czerwonym zaznaczone zostały tereny tych państw, które chińczycy uważają  za przynależne do ich państwa, czyli część terytorium, patrząc od wschodniej granicy chińskiej:  niewielki skrawek Indii, część Kirgistanu, Kazachstanu, południowa część Syberii należąca do Rosji, całe terytorium Mongolii, południowa część Dalekiego Wschodu  Rosji z miastami Chabarowsk i Władywostok oraz wyspą Sachalin, cała Korea Północna, oraz północna część Wietnamu ze stolicą  Hanoi.
Polacy i inne nacje przesiąknięte kulturą Zachodu uważają Chiny za kraj komunistyczny. Nic bardziej  mylnego, Chińska Partia Komunistyczna, wbrew swej nazwie nie jest wcale komunistyczna,  jest partią wyrastającą z rdzenia narodowego czyli jest nacjonalistyczna = narodowa. Mao Zedong, który ją stworzył był chińskim przywódcą wywodzącym się z warstwy chłopskiej. W przeciwieństwie, na przykład do Polski, nie był to jakiś agent  sowiecki pochodzenia żydowskiego, przysłany nam przez przywódców  Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego, której przywódcy byli ciągłością Partii bolszewickiej zainstalowanej w Rosji za dolary  z Wall Street. Mao Zedong podobnie jak Josip Broz Tito (przywódca byłej Jugosławii)  w 1949 roku wymówił posłuszeństwo Nikicie Chruszczowowi przewodniczącemu  KC ZSRR.  Tak więc rewolucja chińska, nie była sprowokowana przez „gorę”, była ruchem oddolnym, który wyszedł ze społeczeństwa. Od tamtej pory Chiny  poszły własną drogą rozwoju. W 1969 roku pomiędzy Związkiem Sowieckim a Chinami doszło nawet  do starć zbrojnych nad Amurem i rzeką Ussuri. Chińska Republika Ludowa nie jest też państwem komunistycznym ze względu na  fakt, że zdecydowana większość środków produkcji znajduje się w rękach prywatnych i to jest kolejny wyróżnik.

 

Współczesne Chiny na naszych oczach stają się supermocarstwem. Stany Zjednoczone i Unia Europejska mają ujemny bilans handlowy, z kolei Państwo Środka przeżywa swój kolejny renesans. Starożytna cywilizacja chińska wyrosła na myśli filozoficznej : konfucjanizmu, taoizmu, motizmu i legizmu i jest ona cały czas obecna w ideologii tego państwa. Chińczycy mają  świadomość z jak silnego pnia wyrastają. Wiedzą, że wnieśli niekwestionowany wkład w  rozwój cywilizacji na świecie. Z tego wyrasta ich duma narodowa, która jest siłą napędową  do samodoskonalenia i pracowitości. Pod koniec lat 90’ chińscy naukowcy –doradcy przy rządzie  przewidywali, że na 100 –lecie proklamowania Chińskiej Republiki Ludowej czyli w 2049 roku  przewidują, że ich kraj pod względem rozwoju gospodarczego prześcignie Stany Zjednoczone, ale szybko okazało się, że już w pierwszej dekadzie XXI wieku  rozwijały się  przynajmniej z sześć razy  szybciej niż USA.
Stara maksyma chińska mówi: „Kto stoi na palcach, długo nie postoi”, co to znaczy? To oznacza, że przywódcy tego państwa po cichu, małymi krokami budowali dzisiejszą  stale rosnącą w siłę potęgę tego państwa, nie wychylali się, nie trąbili na przysłowiowych „rogach”, jacy to są wspaniali.  W  1976 roku zmarł Mao Zedong, który niepodzielnie rządził Chinami od 1949 roku. Po jego śmierci w 1978 roku  rządy objął  Deng Xiaoping, który  wprowadził 4 modernizacje: edukacji, nauki, gospodarki i ekonomii.  Stały się one podstawą przebudowy systemu społeczno –gospodarczego.
 Od tamtej pory państwo notuje stały, systematyczny, nabierający nieprawdopodobnego dynamizmu rozwój gospodarczy. Atutem jest niewątpliwie demografia. Chiny zainwestowały w edukację młodego pokolenia i to w połączeniu z kulturą konfucjańsko –buddyjską  spowodowało tak potężne „obudzenie” . Chiny obecnie zamieszkuje  ponad 1 mld 350 mln mieszkańców. Są dynamicznie rozwijającym się młodym społeczeństwem, w przeciwności do starzejących się społeczeństw Zachodu, a także i Rosji. Tak więc demografia i ekonomia w połączeniu z chińską tożsamością narodową są motorami napędowymi gospodarki, która dopiero się budzi. Warto wspomnieć, że największymi inwestorami w Państwie Środka są Chińczycy, ale ci mieszkający na stałe poza granicami tego państwa.
W historii Państwa Środka było tak, że priorytetem było własne terytorium, nie tworzenie kolonii gdzieś na odległych antypodach, jak w przypadku europejskich potęg morskich. Jeżeli chodzi o ustrój polityczny, to obecnie panujący, wbrew wszelkim pozorom, nie rożni się w zasadzie od ustroju sprzed nawet tysięcy lat, ponieważ struktura hierarchiczna władzy nie uległa zmianie. Taki system w przeciwieństwie do zachodniej demokracji, gwarantuje stabilność i warunkuje podejmowanie długofalowych decyzji. Obawy Chin wiążą się głównie z utrzymaniem integralności swojego terytorium i ma to związek z sytuacją panującą na Morzu Południowochińskim, wokół którego amerykanie mają rozlokowane dziesiątki baz wojskowych.  Chińczycy skierowali swoją ekspansję na Syberię ponieważ jest ona słabo zaludniona , słabo zagospodarowana, poza tym  część Syberii uważają za swoje terytorium, a zasiedlając ją i pracując, ich zdaniem, identyfikują się z ziemią praojców.  Nie asymilują się z innymi nacjami, są solidarni wobec siebie i możemy być pewni, że ich  nacjonalizm będzie wzrastał wraz ze wzrostem potęgi Chin.
krystyna wilanowska

2 komentarze

  • Pani Krystyno dziękuję za konkretną wiedzę w pigułce, mam pytanie skoro zajmuje się Pani tematem jedwabnego szlaku to śledząc różne materiały na pewno wyrobiła sobie Pani zdanie. Moje pytanie następujące czy jedwabny szlak byłby dla polskiej gospodarki korzystny czy też nie?

    • Oczywiście wyrobiłam sobie zdanie i każdy kto dokładnie przeanalizował by zagadnienie zgodził by się ze mną , jedwabny szlak jak najbardziej korzystny dla polskiej gospodarki . Władze polskojęzyczne uczyniły jednak wszystko by to Niemcy przejęły ten interes i właśnie Chiny zdecydowały się na ten kraj po wielokrotnym odrzucaniu ich propozycji przez Polskę. Przepraszam za spóźnioną odpowiedź.

      krystyna wilanowska

Dodaj komentarz